Około cztery tysiące ludzi utworzyło w piątek żywą biało-czerwoną mozaikę na boisku przy chorzowskim Stadionie Śląskim z okazji Święta Niepodległości.
Organizatorzy przygotowali na murawie kontur Polski, a wszystkim chętnym rozdali białe i czerwone kartony. O godz. 15 wszystkie osoby, które weszły w kontur, podniosły do góry podkładki tworząc gigantyczną flagę. Układanie "żywej mozaiki" filmowane było za pomocą drona.
Łącznie w świątecznym pikniku rodzinnym udział wzięło ok. sześciu tysięcy osób.
Obok stadionu w poprzednich latach układano już datę 11.11, napis Polska i flagę narodową, śpiewany był też chóralnie Mazurek Dąbrowskiego. Możliwe, że była to ostatnia tego rodzaju impreza przygotowywana obok, a nie na modernizowanym Stadionie Śląskim, który ma być gotowy w połowie przyszłego roku.
Jego przebudowa trwa z przerwami od 1993. W tym czasie mocno się zmienił, przegrał rywalizację o Euro 2012. Jego widownia pomieści 54 tys. osób. Obiekt jest zamknięty od jesieni 2009 roku, kiedy rozpoczął się końcowy etap prac, czyli przede wszystkim montaż dachu. 14 października 2009 roku, po samobójczym golu Seweryna Gancarczyka, Polska przegrała w Chorzowie na ośnieżonym boisku ze Słowacją 0:1 w eliminacjach mistrzostw świata. To był ostatni mecz biało-czerwonych na Stadionie Śląskim, a w sumie 55. narodowej drużyny na tym obiekcie. (PAP)
gir/ pp/