Sztukę „Wujaszek Wania” Antona Czechowa w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza zaprezentuje widzom Teatr Polski w Bielsku-Białej. Zespół intensywnie przygotowuje się do premiery, którą zaplanowano na 2 grudnia.
"W warstwie fabularnej to opowieść o przyjeździe profesora Sieriebriakowa, który burzy spokój prowincjonalnego świata. To (…) opowieść o iluzji i namiętności, o niespełnieniu i pragnieniu odmiany losu, mimo jego utartych kolein. (…) To także komedia o powoływaniu do życia przeszłości z jej śmiesznymi, codziennymi rytuałami, o budowaniu przyzwyczajeniami zaprzeszłej codzienności. To próba przywoływania siebie sprzed lat z całym swoim resentymentem i prowincjonalnym idealizmem” – podała w komunikacie bielska scena.
„Dramaty Czechowa to jedne z wciąż najbardziej aktualnych klasyków światowego dramatopisarstwa. Psychologiczna dokładność, z którą wykreowana jest każda z postaci, sprawia, że współczesny widz współodczuwa wraz z nimi ich tęsknoty, pragnienia czy utracone nadzieje. To historie misternie budowane na skomplikowanych relacjach międzyludzkich. I choć akcja rozgrywa się w świecie historycznie nam odległym, to mechanizmy tychże relacji wciąż pozostają niezmienne” – powiedziała Zuzanna Bućko z Teatru Polskiego.
Widzowie zobaczą w spektaklu m.in. Michała Czadernę, Orianę Soikę, Darię Polasik-Bułkę, Brygidę Turowską, Grzegorza Sikorę, Piotra Gajosa, Jerzego Dziedzica i Jadwigę Grygierczyk.
Antoni Czechow urodził się w 1860 r. Pochodził z niezamożnej rodziny kupieckiej. Jego pierwsza sztuka jednoaktówka "Płatonow", została wystawiona w Moskwie w 1881 r. i nie uzyskała aprobaty widowni oraz krytyków. Najsłynniejsze jego sztuki to, obok "Wujaszka Wani", "Trzy siostry" i "Wiśniowy Sad". Czechow zmarł 15 lipca 1904 r. Pochowano go na cmentarzu w Moskwie.
„Wujaszek Wania” to druga premiera na deskach bielskiego teatru w tym sezonie. Pod koniec września zespół wystawił broadwayowski musical „Człowiek z La Manchy” Dale`a Wassermanna. W planach na ten sezon są jeszcze m.in. sztuka „Tęskniąc” na podstawie prozy Etgara Kereta w reżyserii Krzysztofa Popiołka, a także „Dybuk” w reżyserii Pawła Passiniego.
Bielska scena została otwarta 30 września 1890 r. Pierwszą premierą był szekspirowski „Sen nocy letniej”. Do końca II wojny światowej teatr działał jako zawodowa scena niemiecka. Rok 1945 zapoczątkował polską historię tego miejsca. (PAP)
szf/ mow/