Nigdy wcześniej niepublikowane wiersze oraz opowiadania Rafała Wojaczka znalazły się w tomie „Nie te czasy. Utwory nieznane”, który ukaże się w grudniu br. nakładem Instytutu Mikołowskiego. Rękopisy znajdowały się w 16 teczkach zdeponowanych w Bibliotece Ossolineum we Wrocławiu.
„W książce umieszczono 67 nieznanych wierszy, 8 tekstów prozą oraz po raz pierwszy publikowany w całości +Dziennik dla Teresy+” - powiedział w rozmowie z PAP badacz literatury Konrad Wojtyła, redaktor publikacji. Jak wyjaśnił, zawarte w tomie „Nie te czasy” teksty datowane są na lata 1964 – 1970.
„Teczki zostały zdeponowane przez brata poety Andrzeja Wojaczka już w 1986 r. Ich dokładny spis zawartości znajdował się w opublikowanym przez bibliotekę inwentarzu rękopisów z 2003 r.” - zaznaczył.
„Razem z Maciejem Meleckim, poetą i szefem Instytutu Mikołowskiego, postanowiliśmy opublikować odkryte przez nas w ubiegłym roku teksty. Okoliczności wyjaśniamy w posłowiu. To utwory, który w znaczny sposób poszerzają spuściznę po Wojaczku. Dorobek poetycki zwiększy się mniej więcej o jedną piątą. Jeśli chodzi o prozę, dokładamy aż 8 tekstów, a to oznacza, że przestaje on być autorem jednego tomu +Sanatorium+. Teraz możemy mówić o uzupełnieniu i finalnym domknięciu dorobku Wojaczka” - podkreślił.
Wojtyła wysuwa dwie hipotezy związane z tak późnym odkryciem nieznanych do tej pory tekstów Wojaczka. „Być może Bogusław Kierc (znawca twórczości Wojaczka, edytor jego twórczości – red. PAP) nie miał okazji w latach 70. poznać zawartości wszystkich teczek. Możliwe jest również, że dał się zwieść ironicznemu napisowi, na jednej z nich, który brzmi +bardzo zła proza+ i nie chciał ich drukować” - wyjaśnia badacz.
Zdaniem Wojtyły, teksty prozatorskie mogą rzucić nowe światło na twórczość Rafała Wojaczka. „Część z odkrytej przez nas prozy można uznać z nieznane fragmenty +Sanatorium+, ale znaleźliśmy także opowiadania w pełni autonomiczne. Większość z nich była w rękopisie. Jedynie tekst o tytule +Nie te czasy+ był przepisany przez autora na maszynie” - dodał.
„I w wierszach i w prozie ujawniają się motywy, które do tej pory nie pojawiały się albo były ledwie zarysowane w twórczości Wojaczka, m.in. wątek biseksualny i aborcyjny. Widać też inspiracje narracją dramaturgiczną i teatrem. Wojaczek okazuje się też znawcą motoryzacji, a także tematyki kulinarno-garmażeryjnej oraz tekstylno-bieliźniarskiej” - wymienia redaktor publikacji.
Wydanie książki „Nie te czasy” możliwe było dzięki zgodzie spadkobierczyni Dagmary Janus, córki Rafała Wojaczka. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wsparło finansowo publikację.
Rafał Wojaczek urodził się 6 grudnia 1945 roku w Mikołowie. Po pierwszym semestrze na wydziale filologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, przyjechał w 1964 r. do Wrocławia. W maju 1965 r., cierpiąc z powodu silnych stanów lękowych, leczył się we Wrocławskiej Klinice Psychiatrycznej. Rafał Wojaczek popełnił samobójstwo w nocy z 10 na 11 maja 1971 r.
Za życia opublikował tylko dwa tomy wierszy: "Sezon" (1969) i „Inną bajkę” (1970). Po jego śmierci wydano jeszcze "Nie skończoną krucjatę" (1972), "Którego nie było" (1972), „Sanatorium” w tomie „Utwory zebrane” (1976) oraz "Resztę krwi" (1999).(PAP)
mzb/ je/