60 filmów z całego świata, w tym dokument o dzieciach-żołnierzach z Ugandy i film o pamięci historycznej w prywatnym wymiarze, zobaczą widzowie 16. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Watch Docs. Prawa Człowieka w filmie, który odbędzie się w dniach 9-15 grudnia w Warszawie.
Celem twórców festiwalu - Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Społecznego Instytutu Filmowego oraz Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie - jest popularyzacja ambitnego, zaangażowanego społecznie kina dokumentalnego. Nazwa wydarzenia - Watch Docs - oznacza "oglądaj filmy dokumentalne". Odwołuje się także do organizacji pozarządowych typu "watchdog", które "patrzą władzy na ręce".
Zdaniem Macieja Nowickiego, dyrektora wydarzenia, żyjemy w niełatwych czasach dla praw człowieka, co - jak powiedział w rozmowie z PAP - zauważą widzowie festiwalowych filmów. "Kamery dokumentalistów coraz częściej śledzą obrońców praw człowieka, np. dziennikarzy wolnych mediów, których głos - mimo tego, że są nie są bezpieczni - nie cichnie, tylko jest coraz mocniejszy" - zauważył.
"Temat wolności wypowiedzi jest jednym z tych, na które zwrócimy uwagę podczas tegorocznej edycji imprezy. 13 grudnia zaplanowaliśmy dyskusję panelową dotyczącą bezpieczeństwa dziennikarzy na świecie" - powiedział Nowicki. "Oprócz tego pokażemy filmy o populizmie, zwłaszcza prawicowym, który jest silny nie tylko w Europie. Skupiliśmy się na zagrożeniach, które stwarza dla praw człowieka, przede wszystkim przez antyuchodźczą i antymigrancką retorykę" - dodał Nowicki. Jak zapowiedział, podczas festiwalu zostanie zaprezentowany np. +Model Erpatak+, film w reż. Benny'ego Brunnera o włodarzu małej miejscowości we wschodnich Węgrzech, który reprezentuje skrajnie prawicową partię Jobbik.
Wśród ważnych tematów dla tegorocznej edycji dyrektor festiwalu Maciej Nowicki wymienił pamięć historyczną: Pokażemy różne obrazy - od filmu o wandaliźmie, czyli celowym niszczeniu kulturalnego i materialnego dorobku całych społeczności, obecnie np. przez ISIS, aż po obrazową dekonstrukcję dużych mitów dotyczących pamięci historycznych. Jasmila Zbanic w filmie +Jeden dzień w Sarajewie+ zadała sobie pytanie, jak pamięć historyczna w prywatnym wymiarze funkcjonuje wśród mieszkańców miasta XX w. Punktem wyjścia jej opowieści jest pamięć o Gawrille Principie, który zamordował arcyksięcia Ferdynanda w 1914. Zbanic drąży, czy pamiętamy o nim jako o terroryście, czy bohaterze.
Wśród ważnych tematów dla tegorocznej edycji dyrektor wymienił także pamięć historyczną. "Sekcja jej poświęcona zastąpi nasz stały cykl dotyczący języka audiowizualnej propagandy. Pokażemy różne obrazy - od filmu o wandaliźmie, czyli celowym niszczeniu kulturalnego i materialnego dorobku całych społeczności, obecnie np. przez ISIS, aż po obrazową dekonstrukcję dużych mitów dotyczących pamięci historycznych. Jasmila Zbanic w filmie +Jeden dzień w Sarajewie+ zadała sobie pytanie, jak pamięć historyczna w prywatnym wymiarze funkcjonuje wśród mieszkańców miasta XX w. Punktem wyjścia jej opowieści jest pamięć o Gawrille Principie, który zamordował arcyksięcia Ferdynanda w 1914. Zbanic drąży, czy pamiętamy o nim jako o terroryście, czy bohaterze" - powiedział Nowicki.
Jak podkreślił, wyraźnie obecna będzie też tematyka związana z kryzysem uchodźczym. "Do tegorocznej edycji zgłoszono ponad 100 takich filmów, na łącznie 1600. Wybraliśmy z nich kilka bardzo interesujących dotyczących migrantów i uchodźcow, np. film +#mojaucieczka+ (reż. Elke Sasse) zmontowany głównie z materiałów, które uchodźcy kręcili swoimi telefonami komórkowymi" - dodał.
12 filmów prezentowanych podczas festiwalu zawalczy o Nagrodę Watch Docs, główne festiwalowe wyróżnienie. Wśród konkursowych produkcji znalazły się m.in. "Szkodliwe jednostki" w reż. Jonathana Littella - autora powieści "Łaskawe" oraz reportaży "Zapiski z Homs" i "Czeczenia. Rok III". Dokument opowiada o dzieciach - żołnierzach przymusowo wcielanych do powstałej w Ugandzie pod koniec lat 80. Armii Bożego Oporu Josepha Konego. Littell będzie gościem specjalnym festiwalu.
Prócz tego w konkursie znalazła się "Ikona", portret pacjentek prowincjonalnego szpitala psychiatrycznego na Syberii w reż. Wojciecha Kasperskiego, oraz "Nieustraszony wróbel" - film, który reżyserka Nanfu Wang poświęciła chińskiej aktywistce Ye Haiyan, słynącej z niekonwencjonalnych metod walki m.in. o prawa pracowników seksualnych.
Konkursowi "Czyści" (reż. Maya Zinhstein) to obraz dokumentujący dwa lata w historii Beitaru-Jerozolima, jednego z najsłynniejszych izraelskich klubów piłkarskich. Kibice Beitaru to w większości ortodoksi przeciwni występowaniu w klubie arabskich graczy - w przeciwieństwie do właściciela klubu, rosyjskiego oligarchy, który wprowadził do drużyny dwóch muzułmanów.
A 157 to z kolei numer namiotu w jednym z obozu dla uchodźców na granicy iracko-tureckiej, w którym mieszkają samotnie trzy kurdyjskie jazydki, które uciekły przed ISIS. Historie Heilin, Roken i Soolaf przedstawił w filmie "A157" Behrouz Nooranipour.
Prócz tego festiwalowe produkcje będą prezentowane w trzech innych sekcjach, w tym "Chcę zobaczyć", poświęconej szczególnie palącym problemom dotyczącym łamania praw człowieka. W cyklu zostanie zaprezentowana m.in. produkcja w reż. Tomera i Baraka Heymannów "Kto mnie teraz pokocha?", nagrodzona przez publiczność na Berlinale i Krakowskim Festiwalu Filmowym.
W ramach sekcji "nowe filmy polskie", która stanowi wybór najlepszych polskich dokumentów społecznych, zobaczymy np. "Walkę z Szatanem" obraz w reż. Konrada Szołajskiego o trzech kobietach, które próbują wypędzić siły nieczyste ze swojego życia, oraz dokument "Przy Planty 7/9". Jego reżyserzy – Michał Jaskulski i Lawrence Loewinger – sportretowali Bogdana Białka, polskiego katolika, który poświęcił dużą część swojego życia na próbie pojednania Polaków i Żydów po tragicznych wydarzeniach, do których doszło podczas pogromu kieleckiego.
Prócz tego w programie znalazły się m.in. pokazy filmów krótkometrażowych (sekcja "Na krótko").
Podczas festiwalu będzie okazja do spotkania się z twórcami i bohaterami prezentowanych obrazów - m.in, wzięcia udziału w debatach z udziałem ekspertów i obrońców praw człowieka, a także w wykładach (np. Baraka Heymanna, jednego z czołowych izraelskich filmowców) i warsztatach. Wydarzeniu będzie towarzyszyła wystawa kolektywu Sputnik Photos "Stracone terytoria. Osad" poświęcona przestrzeni poradzieckiej i społeczno-politycznym konsekwencjom transformacji na tych obszarach.
Festiwalowe projekcje będą odbywać się w kinie Muranów, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, kinie Antropos oraz Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Wstęp na wszystkie pokazy i wydarzenia towarzyszące jest bezpłatny.
Po zakończeniu Watch Docs odbędzie objazd po Polsce - wydarzenie zawita do ponad 40 polskich miast, w tym m.in. Częstochowy, Słupska, Gorzowa Wielkopolskiego, Szczecina, Bielska-Białej i Mrągowa.
Szczegóły na stronie http://www.watchdocs.pl/2016/a/
Polska Agencja Prasowa jest patronem medialnym festiwalu.(PAP)
oma/ agz/