Esbecy zniewalali i prześladowali obywateli - tak senatorowie PiS uzasadniali potrzebę obniżenia rent i emerytur b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL. To nie jest przywracanie sprawiedliwości, tylko populizm wyborczy - replikowali senatorowie PO.
Senat we wtorek debatuje nad ustawą, która zakłada, że emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS.
Senator Jan Rulewski (PO) przypomniał, że w 2009 r. uchwalona z inicjatywy PO ustawa obniżyła emerytury ok. 25 tys. osób z cywilnych służb specjalnych PRL. "PO i ludzie skupieni wokół niej dawno przeprowadziła dezubekizację. Wy uznaliście, że macie monopol na sprawiedliwość społeczną. Wam nie chodzi o sprawiedliwość społeczną, wam chodzi o populizm wyborczy" - powiedział Rulewski zwracając się do polityków PiS.
Bogdan Borusewicz (PO) ocenił, że przygotowana przez rząd Beaty Szydło ustawa "dezubekizacyjna" została uchwalona niezgodnie z regulaminem Sejmu, co tworzy problem prawny. "Nie mamy informacji jak to głosowanie wyglądało. Chciałem poprzeć tę ustawę, ale nie będę głosował, bo PiS doprowadził do kryzysu parlamentarnego" - powiedział.
Czesław Ryszka (PiS), odnosząc się do ustawy z 2009 r. ocenił, że "działania PO jedynie musnęły ten problem bo funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa PRL niewiele stracili i dzisiaj państwo traktuje te osoby jako uprzywilejowane". "Każdy z esbeków zniewalał i prześladował obywateli, więc dlaczego mielibyśmy nadal im tak hojnie płacić" - mówił Ryszka.
Jan Żaryn (PiS) mówił, że władza komunistyczna budowała struktury organów bezpieczeństwa, które trwały do 1990 r. Ocenił, że funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa stali się ważną częścią "struktury okrągłostołowej". Jego zdaniem, w parlamencie "nadal są siły polityczne, które podtrzymują ten układ".
Głównym celem ustawy jest obniżenie emerytur i rent "za służbę na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP). Od 1 października 2017 r. maksymalna emerytura dla tych osób nie będzie mogła być wyższa niż średnie świadczenie w ZUS (emerytura - ok. 2 tys. zł, renta - ok. 1,5 tys. zł, renta rodzinna - ok. 1,7 tys. zł). Według szacunków MSWiA obniżonych zostanie ponad 18 tys. emerytur policyjnych, ponad 4 tys. policyjnych rent inwalidzkich i ponad 9 tys. rent rodzinnych.(PAP)
gdyj/ krm/ wkt/