Około 200 oryginalnych prac wykonanych przez więźniów niemieckiego, nazistowskiego obozu Auschwitz zostanie w lipcu pokazanych na wystawie "Twarzą w twarz. Sztuka w Auschwitz" w Muzeum Narodowym w Krakowie.
Ekspozycja została przygotowana w związku z przypadającą w tym roku 70. rocznicą utworzenia muzeum na terenie byłego obozu. W czasie, gdy będzie ona prezentowana w Krakowie odbywać się będzie 41. sesja Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO.
"Po raz pierwszy tak duża kolekcja oryginalnych prac wykonanych przez więźniów zostanie pokazana poza naszym muzeum" – mówił Paweł Sawicki z biura prasowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.
W Kamienicy Szołayskich (oddziale Muzeum Narodowego) wystawione zostaną prace artystów różnych narodowości, którzy dokumentowali realia obozowe. "Widzimy kary, tortury, sytuacje, których esesmani pokazywać nie chcieli. Nie mamy fotografii ukazujących ten świat. Dzięki więźniom-artystom możemy zajrzeć w koszmar Auschwitz" - mówił Sawicki.
Wśród prac będzie kilka kart z tzw. "Szkicownika z Auschwitz" znalezionego po wyzwoleniu obozu na terenie Birkenau. Nieznany artysta o inicjałach MM stworzył cykl prac ukazujących zagładę Żydów.
Na wystawie prezentowane będą także wykonywane w obozie z narażeniem życia portrety więźniów. "Niemcy próbowali zamienić ludzi w numery. Te portrety pozwalają na ukazanie jednostki. Możemy być z tymi ludźmi twarzą w twarz, zajrzeć im w oczy, które pełne są wielu emocji" – powiedział Sawicki.
Ze względu na obozowe realia więźniowie wykorzystywali wszelkie materiały, które mogli zdobyć, dlatego ich prace to przekrój przez niemal wszystkie techniki malarskie: ołówek, tusz, kredka na papierze, olej na płycie pilśniowej czy na płótnie z obrusa, pastel na papierze pakowym, akwa¬rela na kartonie.
Jak podkreśliła kurator wystawy Agnieszka Sieradzka "sztuka w Auschwitz spełniała wyjątkową rolę". "Ratowała więźniów przed zezwierzęceniem. Sztuka była też odskocznią od obozowej rzeczywistości, dlatego wśród prezentowanych prac będą też rysunki ukazujące rodzinne strony, wizerunki narzeczonych, bajki dla dzieci, wiarę, nadzieję i miłość - to, co dawało więźniom siły do przetrwania" - mówiła Sieradzka.
Obok prac osób nieznanych będą dzieła: Xawerego Dunikowskiego, Antoniego Suchanka, członka Grupy Krakowskiej Franciszka Jaźwieckiego oraz Mariana Ruzamskiego.
W odrębnej przestrzeni zaprezentowane zostaną prace wykonane oficjalnie, na rozkaz władz obozowych SS: przykłady sztuki propagandowej, rysunki instruktażowe, makiety i obrazy przedstawiające plany rozbudowy obozu, dokumentacja przebiegu chorób i eksperymentów medycznych oraz dzieła wykonane przez więźniów na prywatny użytek esesmanów.
"Chcielibyśmy, żeby ta wystawa była mostem pomiędzy więźniem, jego autentycznym świadectwem czyli pracami wykonywanymi w samym centrum koszmaru a widzem. To szansa na zrozumienie tego, czym była tragedia Shoah i obozów koncentracyjnych. To także silne świadectwo, wobec którego nie można pozostać obojętnym" - podkreśliła Sieradzka.
Muzeum Auschwitz-Birkenau posiada unikatową kolekcję ok. 2 tys. prac artystycznych wykonanych przez więźniów obozów koncentracyjnych, nie tylko w Auschwitz i około 2 tys. prac, stworzonych po wojnie przez byłych więźniów, którzy próbowali uporać się z obozową traumą.
Wystawa "Twarzą w twarz. Sztuka w Auschwitz" potrwa od 7 lipca do 20 września.(PAP)
wos/ dym/