We wtorek rano ekshumowano 14 ofiarę katastrofy smoleńskiej z grobu Wojciecha Seweryna, który znajduje się na cmentarzu w Żabnie pod Tarnowem - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Ekshumowane ciało będzie poddane badaniom w Krakowie.
Wojciech Seweryn, który zginął tragicznie pod Smoleńskiem, był artystą plastykiem, twórcą Pomnika Ofiar Katynia wzniesionego w Chicago. Nazywał go "testamentem swojego życia". Podtarnowskie Żabno, gdzie jest pochowany, to jego rodzinna miejscowość.
Do końca marca - jak wynika z ustaleń PAP - zaplanowano jeszcze trzy ekshumacje, w najbliższych dniach jeszcze jedną.
Kolejny etap ekshumacji rozpoczął się w ubiegły wtorek, po ponad dwóch miesiącach przerwy. Ekshumowano wówczas 12 ofiarę katastrofy smoleńskiej, z grobu sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Badania - jak ustaliła nieoficjalnie PAP - potwierdziły tożsamość Andrzeja Przewoźnika. Kolejna - czwartkowa ekshumacja - dotyczyła grobu stewardessy Natalii Januszko, również na Powązkach.
O planach ekshumowania ofiar katastrofy smoleńskiej PK poinformowała w czerwcu ubiegłego roku. Ekshumacje rozpoczęto w połowie listopada. Do końca grudnia ubiegłego roku ekshumowano w sumie 11 osób: parę prezydencką Lecha i Marię Kaczyńskich, Stefana Melaka, Tomasza Mertę, Aleksandra Szczygłę, Edwarda Duchnowskiego, Janinę Natusiewicz-Mirer, Ewę Bąkowską, Dariusza Michałowskiego, Mariusza Handzlika i Piotra Nurowskiego. W trakcie tych ekshumacji potwierdzono jedną zamianę ciał - podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Mariusza Handzlika i b. prezesa PKOI Piotra Nurowskiego.
To nie pierwsza tego typu sytuacja; w latach 2011-12, na polecenie prokuratury wojskowej, która wówczas prowadziła śledztwo, ekshumowano dziewięć osób, w przypadku sześciu potwierdzono złożenie w niewłaściwych grobach.
W styczniu i lutym ekshumacje nie były przeprowadzane.
Na początku marca rzeczniczka Prokuratura Krajowej prokurator Ewa Bialik poinformowała PAP, że "czynności ekshumacyjne nie zakończą się w 2017 r.". Wskazała też m.in., że zespół prokuratorów nadal czeka na opinie biegłych dotyczące wyników tych ekshumacji, które dotąd przeprowadzono.
Decyzje o ekshumacjach spotkały się ze sprzeciwem części rodzin ofiar. Do Prokuratury Krajowej wpłynęły zażalenia, skargi i wnioski o uchylenie postanowień ws. ekshumacji. Prokuratura od początku stoi jednak na stanowisku, że przepisy Kodeksu postępowania karnego nie przewidują możliwości złożenia zażalenia na decyzję o ekshumacjach. W październiku 2016 r. ponad 200 osób, członków rodzin 17 ofiar, zaapelowało w liście otwartym o powstrzymanie ekshumacji ich bliskich.
Okoliczności katastrofy smoleńskiej bada specjalny zespół prokuratorów Prokuratury Krajowej. W początkach kwietnia ubiegłego roku PK po sześciu latach przejęła śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej od zlikwidowanej prokuratury wojskowej. Wcześniej Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła zarzuty dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska (dotychczas nie zdołano im ich przedstawić) oraz dwóm oficerom rozwiązanego po katastrofie 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, który zajmował się transportem najważniejszych osób w państwie.
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku w katastrofie Tu-154M zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka.(PAP)
pru/ wkt/