30.10.2010. Kalisz (PAP) - Wojewoda wielkopolski, mieszkańcy Liskowa i samorządowcy uczczą pamięć ks. Wacława Blizińskiego - wielkiego społecznika i polityka. W dzień Wszystkich Świętych mogiłę duchownego oraz groby jego trzech współpracowniczek pokryją wiązanki kwiatów.
Duchowny przybył do Liskowa w pierwszych latach XX wieku. Dzięki jego pracy biedny i zacofany Lisków, w którym 87 proc. mieszkańców nie potrafiło czytać i pisać, stał się wzorcową wsią ówczesnej Polski.
Dorobek mieszkańców pokazano w 1925 r. na wystawie "Wieś Polska Lisków", którą odwiedził prezydent Stanisław Wojciechowski i goście z całego świata. Podobną wystawę "Praca i kultura wsi" zorganizowano w 1937 r. Wieś gościła wtedy m.in. prezydenta Ignacego Mościckiego i marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego.
Przez pewien czas ksiądz był także politykiem - posłem, senatorem, radnym, członkiem Tymczasowej Rady Stanu, przyczynił się również do utworzenia Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Na tym samym cmentarzu w Liskowie pochowano również współpracujące z księdzem mieszkanki Liskowa - m.in. Stanisławę z Majdów Jeżewską i Marię oraz Teklę Kleczyńskie. O Marii Kleczyńskiej ks. Bliziński pisał, że "była pracownicą wprost nieocenioną i bezinteresowną, która nauczyła czytać i pisać połowę mieszkańców Liskowa".
Ponad rok temu przy grobie księdza odsłonięto jego popiersie. Duchowny jest patronem miejscowej szkoły budowlanej, która zamierza przywrócić zbudowaną przez Blizińskiego turbinę wiatrową. Przed wojną dostarczała ona szkole energię elektryczną. "Była symbolem wielkiego postępu nauki i techniki" - powiedział PAP historyk z Liskowa, Tadeusz Trzciński.
Grobem księdza Blizińskiego opiekuje się miejscowy samorząd i młodzież.
Wacław Bliziński urodził się w 1870 r. w Warszawie. W 1887 r. wstąpił do seminarium duchownego. Pięć lat później został wyświęcony na księdza. Na początku stycznia 1900 r. objął parafię w Liskowie. Już w 1902 r. utworzył spółdzielnię spożywczą, która skupiła później mleczarnię, piekarnię, producentów zbóż i budowlańców. W 1905 r. uruchomił sieć ochronek - tajnych szkółek na terenie całej parafii. Zmarł w 1944 r. w Częstochowie. Jego szczątki dwa lata później zostały przeniesione do Liskowa. Uważany jest za jednego z inicjatorów ruchu spółdzielczego w Polsce.(PAP)
zak/ hes/