Więcej informacji o dokonywanym przez służby specjalne przeglądzie tzw. zbioru zastrzeżonego będzie znanych w przyszłym tygodniu - podała dyrektor Archiwum IPN Marzena Kruk. Do tej pory do IPN nie wpłynął żaden wniosek o utajnienie przeglądanych dokumentów.
IPN we wtorek poinformował, że tylko Straż Graniczna wywiązała się z podjętego zobowiązania zakończenia 31 marca br. przeglądu tzw. zbioru zastrzeżonego. Prac nie ukończyły - jak głosi komunikat Instytutu - Agencja Wywiadu, ABW, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Służba Wywiadu Wojskowego. Niezależnie od opóźnienia, zgodnie z przepisami ustawy o IPN, pełne ujawnienie tzw. zetki, czyli dokumentacji wytworzonej przez aparat bezpieczeństwa PRL i zachowanej w nim ze względu na aktualne bezpieczeństwo polskiego państwa, nastąpi 16 czerwca.
"W 100-proc. z przyjętych ustaleń wywiązała się Straż Graniczna, ponieważ zakończyła fizycznie przegląd i wypowiedziała się w stosunku do wszystkich materiałów (...). Straż Graniczna skierowała bardzo dużą liczbę funkcjonariuszy i bardzo sprawnie dokonała tego przeglądu" - powiedziała we wtorek dyrektor Archiwum IPN. Podkreśliła, że Straż Graniczna nie złożyła ani jednego wniosku do prezesa IPN o oznaczenie materiałów klauzulą tajności.
Dyrektor Archiwum IPN wyraziła nadzieję, że służby specjalne zakończą przegląd w najbliższym czasie, tak by "prezes IPN miał czas na spokojną ocenę wniosków, które do Instytutu zostaną skierowane".
"W przypadku pozostałych służb stopień zaawansowania prac jest bardzo różny, ale w związku z tym, że 31 marca był w piątek, to mamy już informację np. z Agencji Wywiadu, że zakończyła fizycznie przegląd, ale potrzebuje jeszcze kilku dodatkowych dni, żeby wykonać pewne czynności techniczne. Na tej podstawie sądzimy, że wkrótce będziemy mieli pełną informację z Agencji Wywiadu. Z pozostałych służb nie mamy oficjalnych informacji, ale sądzimy, że pod koniec przyszłego tygodnia będziemy w stanie już podać precyzyjną ilościową informację dotyczącą przejrzanego materiału" - powiedziała Kruk. Dodała, że powinno być również znane stanowisko wobec przejrzanej dokumentacji, które wyrażą ministrowie nadzorujący służby specjalne lub szefowie tych służb.
Dyrektor Archiwum IPN wyraziła nadzieję, że służby specjalne zakończą przegląd w najbliższym czasie, tak by "prezes IPN miał czas na spokojną ocenę wniosków, które do Instytutu zostaną skierowane". Zgodnie z ustawą o IPN, to prezes Instytutu będzie podejmował ostateczną decyzję w sprawie utajnienia albo ujawnienia danej jednostki archiwalnej. "Na dzień dzisiejszy nie wpłynął ani jeden wniosek do prezesa IPN o nadanie klauzuli (tajności) materiałom archiwalnym, ale z pewnością takie (wnioski) będą" - tłumaczyła, dodając, że jak do tej pory chodzi o ok. 30 tys. przejrzanych jednostek archiwalnych.
"Mam nadzieję, że jeśli uda nam się wspólnymi siłami z pozostałymi służbami zamknąć proces przeglądu i ustalenia ostatecznego statusu tych materiałów w połowie czerwca, to cały ten proces zwalniania materiałów do zbioru ogólnego powinien zakończyć się pod koniec lata lub jesienią tego roku. Ale oczywiście będziemy dokładać wszelkich starań, żeby to było jak najszybciej. Staramy się na bieżąco umieszczać informacje w cyfrowym archiwum, żeby naukowcy, dziennikarze i wszystkie inne osoby uprawnione mogły z tych materiałów korzystać" - powiedziała Kruk.
Dodała też, że archiwiści IPN dołożą wszelkich starań, by jeszcze pod koniec roku umieścić informacje o dokumentach z odtajnionego zbioru w inwentarzu archiwalnym IPN, który dostępny jest w internecie. Tłumaczyła przy tym, że sam proces przenoszenia tajnych materiałów do zbioru jawnego wymaga wielu czynności archiwalnych, dlatego jest on tak długotrwały.
Dyrektor Archiwum IPN: Mam nadzieję, że jeśli uda nam się wspólnymi siłami z pozostałymi służbami zamknąć proces przeglądu i ustalenia ostatecznego statusu tych materiałów w połowie czerwca, to cały ten proces zwalniania materiałów do zbioru ogólnego powinien zakończyć się pod koniec lata lub jesienią tego roku.
Komunikat w sprawie ujawnienia zbioru zastrzeżonego IPN przekazał we wtorek w związku "z licznymi pytaniami o stan prac w sprawie ustalonego na dzień 31 marca br. terminu zakończenia przeglądu akt tworzących tzw.: +zbiór zastrzeżony+". Termin ten został ustalony w drugiej połowie września ub.roku na wspólnym spotkaniu m.in. prezesa IPN, Kolegium IPN oraz ministrów nadzorujących służby specjalne.
IPN przypomniał, że zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN z 29 kwietnia 2016 r. przewidziany termin ujawnienia materiałów z byłego "zbioru zastrzeżonego" nastąpi 16 czerwca br., czyli 12 miesięcy po wejściu w życie znowelizowanych przepisów. "Prezes IPN zgodnie z art. 19 ust. 2 zastrzega sobie prawo nadania klauzuli tajności i zapewnienia warunków ochrony dokumentów niejawnych" - przypomniał Instytut.
Z przepisów nowelizacji wynika, że do 15 czerwca br. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu (działające w porozumieniu z ministrem koordynatorem służb specjalnych), służby podległe MON i Komendant Główny Straży Granicznej (w odniesieniu do dokumentów wytworzonych przez b. Wojska Ochrony Pogranicza) mają czas, by dokonać przeglądu dokumentów. Po tej analizie część dokumentacji otrzyma klauzulę tajności na zasadach ustawy o ochronie informacji niejawnych, a część stanie się dokumentami jawnymi, do których dostęp będą mieli m.in. naukowcy oraz dziennikarze.
Pomimo tego 19 września ub.r. kierownictwo IPN, a także Kolegium IPN, uzgodniły m.in. z szefem MON Antonim Macierewiczem oraz ministrem koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim, że przegląd materiałów z tzw. zetki zakończy się wcześniej, czyli do 31 marca br. Zgodnie z planem po tym terminie - od kwietnia do połowy czerwca - służby i IPN mają rozstrzygać ewentualne kwestie sporne związane z nadaniem klauzul tajności.
Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ itm/