05.11.2010. Karlowe Wary (PAP) - Prezydent Bronisław Komorowski poinformował w piątek, że będzie przyznawał kolejne odznaczenia dla osób, które pracowały w pierwszych rządach po transformacji ustrojowej 1989 r. Powiedział też, że żałuje, iż Kapituły Orderu Orła Białego odchodzą jej członkowie.
"Trudno sobie wyobrazić, nie potrafię sobie tego wytłumaczyć, jak mogło się zdarzyć, że pomimo 20. rocznicy odzyskania przez Polskę wolności, niepodległości, demokracji, pomimo 20. rocznicy transformacji w Polsce, bardzo duże grono wybitnych działaczy tamtego pierwszego pionierskiego okresu, z tych pierwszych czterech rządów solidarnościowych, nie doczekało się żadnego odznaczenia, żadnego podziękowania w imieniu ojczyzny" - mówił w piątek wieczorem dziennikarzom prezydent przebywający w Czechach na szczycie Grupy Wyszehradzkiej.
10 listopada w Pałacu Prezydenckim odbędzie się uroczystość, podczas której Komorowski wręczy Ordery Orła Białego bp. Alojzemu Orszulikowi, b. premierowi Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu, Adamowi Michnikowi i Aleksandrowi Hallowi.
Decyzja prezydenta w tej sprawie wywołała sprzeciw niektórych członków kapituły Orderu Orła Białego. Z zasiadania w niej zrezygnował były Rzecznik Interesu Publicznego Bogusław Nizieński, a także Andrzej Gwiazda. Ten ostatni powiedział PAP, że decyzje o nadaniu Orderu Orła Białego m.in. Michnikowi wymuszają na nim rezygnację z zasiadania w kapitule.
Komorowski powiedział, że nie rozumie decyzji Gwiazdy. "Żałuję - nie mam potwierdzenia jeszcze na piśmie z jego strony - ale liczyłem na współpracę, właśnie także poprzez poprawienie tego, co w moim przekonaniu nie funkcjonowało przez ostatnie lata w ogóle" - zaznaczył Komorowski.
Zwrócił w tym kontekście uwagę, że Kapituła Orderu Orła Białego nie była zwoływana przez jego poprzednika Lecha Kaczyńskiego od roku 2007. "Jak rozumiem, to w ogóle panu Andrzejowi Gwieździe nie przeszkadzało, raptem przeszkadza mu to, że dostał o jeden dzień później prośbę o zaopiniowanie czterech wniosków, dotyczących odznaczenia osób ewidentnie zasłużonych dla transformacji" - powiedział prezydent.
Podkreślił, że prośby o zaopiniowanie wniosków o odznaczenie zostały skierowane do wszystkich członków Kapituły. Dodał, że w czwartek rozmawiał na ten temat z szefem Kapituły prof. Wiesławem Chrzanowskim. "Wiem, że on dostał wszystkie prośby o opinie, przekazał je więc pewnie i pan Andrzej Gwiazda też mógł to zrobić, może z jednodniowym opóźnieniem, ale chyba nie tu jest problem" - zaznaczył.
Komorowski oświadczył, że teraz jego zadaniem będzie wyrównanie "ewidentnego błędu" i zlikwidowanie "absolutnej niesprawiedliwości" w sprawie braku odznaczeń dla działaczy pracujących w czterech pierwszych, pionierskich w polskiej transformacji rządach solidarnościowych. "Takich odznaczeń będzie dużo więcej" - zapowiedział.
Prezydent nie chciał powiedzieć, kogo konkretnie ma zamiar odznaczyć w najbliższym czasie. Poinformował jedynie, że wnioski dotyczące tych osób są w przygotowaniu. Podkreślił, że w tej chwili trwają badania, jak duża liczba osób zasłużonych dla polskiej transformacji z czterech rządów solidarnościowych: Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Hanny Suchockiej i Jana Olszewskiego nigdy nie dostała odznaczenia. (PAP)
stk/ par/ gma/
Na zdjęciu: obchody 199. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Nz. premier RP Tadeusz Mazowiecki (P) i wiceminister obrony narodowej ds. wychowawczo-społecznych Bronisław Komorowski podczas uroczystej odprawy wart przy Grobie Nieznanego Żołnierza na placu Piłsudskiego, Warszawa, 03.05.1990.