Prokuratura wszczęła w czwartek śledztwo ws. ograbienia zwłok należących prawdopodobnie do żołnierzy Wojska Polskiego z czasów drugiej wojny światowej - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Joanna Biranowska-Sochalska.
Śledztwo ws. ograbienia zwłok wszczęła z urzędu Prokuratura Rejonowa w Gryfinie. Chodzi o szczątki co najmniej czterech osób, prawdopodobnie polskich żołnierzy poległych w okolicach Siekierek w czasie drugiej wojny światowej - powiedziała Biranowska-Sochalska. Jak dodała, chodzi o nieznaną wcześniej i nieoznaczoną mogiłę, znajdująca się nad brzegiem Odry, gdzie 72 lata temu trwały ciężkie walki między siłami niemieckimi a 1 Armią Wojska Polskiego zmierzającą na Berlin.
Lokalne media donosiły, że groby rozkopali nieznani "poszukiwacze", którzy okradli zwłoki żołnierzy, a ich szczątki pozostawili na powierzchni.
Ze wstępnych informacji śledczych wynika, że szczątki należą do co najmniej czterech osób, prawdopodobnie żołnierzy Wojska Polskiego. Dopiero po badaniach będzie można dokładniej odpowiedzieć szczątki ilu ludzi odnaleziono i z jakiego okresu pochodzą - powiedziała Biranowska-Sochalska.
Sprawa ograbienia zwłok poruszyła zachodniopomorskiego wojewodę Krzysztofa Kozłowskiego, który w specjalnym oświadczeniu podał, że "taki brak szacunku dla poległych za wolność Rzeczypospolitej godzi nie tylko w powszechne wartości wspólne dla całej rodziny ludzkiej, ale również jest wymierzony w pamięć o tych, którzy własnym życiem zaświadczyli za suwerenność Państwa Polskiego".
Zdaniem Kozłowskiego, bezczeszczenie miejsc spoczynku powinno być jednoznacznie i ostro potępione. "Obecne wydarzenia są tym bardziej bolesne, że jeszcze kilka dni temu, na Cmentarzu Wojennym w Starych Łysogórkach, w obecności Prezydenta RP odbyły się uroczystości w 72. rocznicy forsowania Odry" - podkreślał wojewoda.
Kozłowski poinformował także, że w czwartek złożył do prokuratora generalnego zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa wraz z wnioskiem o ściganie i ukaranie sprawców.
Za ograbienie zwłok, grobu lub innego miejsca spoczynku grozi kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.
W okolicach Siekierek i Gozdowic w kwietniu 1945 r. żołnierze Wojska Polskiego forsowali Odrę. Po kilku dniach ciężkich walk obrona niemiecka została złamana i droga do Berlina została otwarta. W cztery kwietniowe dni zginęło przy forsowaniu Odry około 2 tys. polskich żołnierzy. (PAP)
res/ wkt/