Żołnierze Armii Krajowej oraz projektant pomnika AK w Krakowie liczą, że jeszcze w tym roku monument stanie na bulwarach pod Wawelem. Miasto nie otrzymało dotąd dokumentacji projektu, ale jego autor zapewnia, że czeka ona na ostatnie już opinie ekspertów.
Kamień węgielny pod budowę pomnika został wmurowany we wrześniu 2013 r. Realizacja budowy opóźniała się ze względów formalnych i finansowych. Obecnie nie ma obaw, że środków na wzniesienie monumentu zabraknie, a dokumentacja projektu – jak twierdzą jej autorzy – dobiega końca.
"My, żołnierze AK, zrobimy wszystko, by prace jak najszybciej się rozpoczęły" – powiedział PAP 92-letni mjr Ryszard Brodowski, prezes małopolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK.
Pełna dokumentacja przedsięwzięcia jest potrzebna, aby konserwator wojewódzki wyraził zgodę na rozpoczęcie budowy.
Urząd Miasta Krakowa potrzebuje też tej dokumentacji, by miasto otrzymało dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. "Już złożyliśmy wniosek do MKiDN o dofinansowanie na budowę pomnika AK, jednak by otrzymać środki, potrzebujemy jeszcze odpowiedniej dokumentacji projektu od Fundacji Wstęga Pamięci. Mieliśmy tę dokumentację otrzymać do poniedziałku 15 maja. Wciąż czekamy" – powiedziała we wtorek PAP rzecznik prasowa prezydenta Krakowa Monika Chylaszek.
Autor projektu pomnika oraz założyciel Fundacji Wstęga Pamięci Alexander Smaga podkreślił w rozmowie z PAP, że już poinformował Urząd Miasta Krakowa, że dokumentacja czeka na ostatnie opinie ekspertów (m.in. architektów) i zostanie złożona "jak najszybciej".
Architekci i konserwatorzy mieli wcześniej uwagi do projektu pomnika. "Musiałem wprowadzić pewne poprawki, największa jest taka, że powierzchnia placu wokół pomnika uległa zmniejszeniu o połowę. Reszta pozostaje bez większych zmian" – powiedział autor projektu. "Chcemy zakończyć proces dokumentacji tak szybko, jak to możliwe. Może jeszcze w czerwcu uda się rozpocząć prace nad budową pomnika" - dodał.
Smaga i Światowy Związek Żołnierzy AK nie martwią się o finansowanie budowy pomnika. Sukcesem zakończyła się zorganizowana rok temu akcja crowdfundingowa. W jej wyniku Alexander Smaga na konto Fundacji Wstęga Pamięci, specjalnie utworzonej w celu zebrania funduszy na budowę monumentu, zebrał w 63 dni (tyle trwało powstanie warszawskie-PAP) ponad 360 tys. zł. Projekt finansowo ma też wesprzeć Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, miasto Kraków, MKiDN, środowiska polonijne i sponsorzy.
"Jeżeli ci, którzy deklarują wsparcie, spełnią swoje obietnice, to nie ma zmartwienia o finansowanie budowy pomnika" – ocenił Smaga.
Łącznie na realizację całej inwestycji – budowę pomnika i urządzenie otocznia – potrzeba ok. 1,2 mln zł.
Środowiska zaangażowane w projekt budowy pomnika AK chciałyby, aby najpóźniej 11 listopada tego roku nastąpiło odsłonięcie monumentu.
"To ostatnia szansa, by wspólnie z weteranami, którzy przez tyle lat nie mieli głosu i tak długo walczyli o ten pomnik, odsłonić monument" – powiedział Smaga.
Pomysłodawcą budowy pomnika jest Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej. Inwestorem budowy jest Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.
Wmurowanie kamienia węgielnego pod pomnik Armii Krajowej nastąpiło we wrześniu 2013 r. W miejscu wmurowania kamienia złożono ziemię z pól bitewnych, na których walczyła AK.
Rzeźba będzie miała kształt wstęgi, która wyłania się spod ziemi. Będzie zbudowana z dwóch stalowych warstw: zewnętrznej w kolorze rdzy i wewnętrznej w kolorze błyszczącej stali. Forma wstęgi odzwierciedla granice Rzeczpospolitej Polskiej w momencie wybuchu II wojny światowej. Monument wyznaczy granice niewielkiego placu - miejsca zebrań, manifestacji i składania hołdu podczas uroczystości patriotycznych. (PAP)
bko/ malk/