Spektakl „Gęstość zaludnienia", na podstawie reportażu noblistki Swietłany Aleksijewicz, wystawi w sobotę Teatr Kana w Szczecinie. Przedstawienie w reżyserii Krzysztofa Popiołka nawiązuje do katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu w 1986 r.
Zdaniem reżysera, spektakl na podstawie reportażu Aleksijewicz „Czarnobylska modlitwa” opowiada o kondycji człowieka w sytuacji ekstremalnej. „Nie jest to przedstawienie historyczne, wprost odnoszące się do katastrofy w Czarnobylu. Aktorzy nie grają inżynierów elektrowni, ani ich żon. Potraktowaliśmy bohaterów w sposób archetypiczny” - powiedział w rozmowie z PAP Krzysztof Popiołek.
„W momencie gdy opowiadamy o chorobie, cierpieniu i śmierci docieramy do granicy samego siebie, a także do granicy języka. Interesowało mnie jaki rodzaj metafory wydobyć z języka, aby móc te doświadczenia oswoić” - dodał.
Reżyser stawia pytanie dotyczące także współczesnej sytuacji społecznej i politycznej w Europie. „Obserwuję niepokój, który panuje na kontynencie. Chcę zadać pytanie widzom: czego się boisz? Jeśli apokalipsa już się zdarzyła to co zrobisz?” - zaznaczył.
„Gęstość zaludnienia” to drugi spektakl Krzysztofa Popiołka, w którym sięga po twórczość Swietłany Aleksijewicz. W 2015 r. wyreżyserował przedstawienie „Wojna nie ma w sobie nic z kobiety” na deskach Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie.
Reżyser podkreślił, że atrakcyjność literatury Aleksijewicz polega na „użyciu przez nią struktury chóralnej”. „Wielogłos, równość prawd bohaterów, niemożność zasłonięcia się fikcją dają pole do odważnego sięgnięcia do tekstu. Świadomość tego, że słowa postaci były docieplone czyimś oddechem, otwiera perspektywę przymierzenia tych zdań do swojego życiorysu” - wyjaśnił.
W spektaklu wystąpi Bibianna Chimiak, Karolina Sabat, Dariusz Mikuła, Piotr Starzyński. Scenografię stworzyła Anna Wołoszczuk, natomiast kostiumy Piotr Popiołek.
Swietłana Aleksijewicz jest pierwszą reportażystką, która otrzymała literacką Nagrodę Nobla w 2015 r.. Uhonorowano ją za „polifoniczne pisarstwo, pomnik cierpienia i odwagi w naszych czasach”.
Pisarka urodziła się na Ukrainie, wychowała na Białorusi, pisze po rosyjsku. Zasłynęła przede wszystkim jako prozaiczka-dokumentalistka, autorka takich książek jak "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" o przeżyciach radzieckich kobiet walczących w II wojnie światowej, "Ołowiane żołnierzyki" opisujących losy żołnierzy z Afganistanu czy "Czasy Secondhand" - o trudnych latach 90. na terenie b. ZSRR.
W swoich reportażach przedstawia pomijane oficjalnie aspekty ważnych wydarzeń, takich jak katastrofa w Czarnobylu czy wojna w Afganistanie, opowiedziane z perspektywy pojedynczych ludzi. Aleksijewicz aktywnie komentuje bieżącą sytuację polityczną, jest krytyczna wobec białoruskich władz. Jest również autorką sztuk i filmów dokumentalnych. (PAP)
mzb/ tgo/