Sejm uczcił w piątek minutą ciszy pamięć ofiar rzezi wołyńskiej.
"11 lipca przypada kolejna 74 rocznica apogeum zbrodni ludobójstwa na Wołyniu. Tego dnia, 74 lata temu, w niedzielę, banderowcy zaatakowali 160 polskich osiedli, w tym 7 kościołów, mordując znajdujących się tam Polaków" - podkreślił Piotr Zgorzelski (PSL).
"Okrucieństwo, które towarzyszyło tamtym wydarzeniom nie ma odzwierciedlenia ani w przeszłości, ani w przyszłych wydarzeniach. My, Polacy, powinniśmy w szczególności o tym pamiętać, że ta zbrodni udokumentowana, udowodniona, nie jest odpowiednio uszanowana na Ukrainie" - zaznaczył poseł.
"Tam bowiem od kilku lat propagowany jest kult Bandery, który staje się w istocie kultem państwowym. W oparciu o niego prowadzone jest wychowanie młodzieży i budowana fałszywa tożsamość narodowa. Klub PSL i grupa posłów Kukiz'15 złożyła projekt uchwały upamiętniający tamte wydarzenia. Niestety po raz kolejny został ten projekt zablokowany" - dodał Zgorzelski.
"Pamiętając o tamtych wydarzeniach i także pomni słowom, które widnieją na pomniku Ofiar Katyńskich, że +nie o zemstę, a o pamięć wołają ofiary+, zwracam się o uczczenie pamięci tych ofiar minutą ciszy" - podkreślił poseł.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński poinformował, że także dwa inne projekty uchwały nie uzyskały zgody Konwentu Seniorów i jednomyślności, w związku z tym skierowane zostały do komisji. Poinformował też, że Prezydium Sejmu postanowiło, iż bieżące posiedzenie Sejmu będzie kontynuowane 14 lipca.
11 i 12 lipca 1943 r. UPA dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości na Wołyniu. Była to kulminacja trwającej już od początku 1943 r. fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domostw.
Sprawcami Zbrodni Wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordach swoich polskich sąsiadów. OUN-UPA nazywała swoje działania „antypolską akcją”. To określenie ukrywało zamiar jakim było wymordowanie i wypędzenie Polaków.
Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tysięcy Polaków. 40-60 tysięcy zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, co najmniej 4 tysiące na terenie dzisiejszej Polski. Terror UPA spowodował, że setki tysięcy Polaków opuściły swoje domy, uciekając do centralnej Polski. Zbrodnia Wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. (PAP)
par/