Film "Pięćdziesiąt wiosen Aurory" w reż. Blandine Lenoir otrzymał przyznaną przez publiczność główną nagrodę Transatlantyk Festival - Distribution Award. Werdykt ogłoszono na gali finałowej siódmej edycji filmowego i muzycznego festiwalu, który w piątek zakończył się w Łodzi.
"Mamy kilka dobrych wiadomości, bo z dumą muszę powiedzieć, że w tym roku odwiedziło nas 63 tysiące widzów. Oglądaliśmy 200 filmów, w tym 55 premier. To są wielkie liczby i ufam, że nakarmiliśmy państwa umysły i serca" - podkreślił twórca festiwalu Jan A.P. Kaczmarek ze sceny łódzkiego Teatru Wielkiego.
Dodał, że przez minionych osiem dni wiele się wydarzyło, bo – jak określił – Transatlantyk jest festiwalem "wielokondygnacyjnym" - otwartym dla wszystkich mieszkańców oraz miejscem spotkań specjalistów z branży filmowej i muzycznej. "Jesteśmy dumni z festiwalu i z tego, że Łódź przyjęła nas tak pięknie" – podsumował.
W tym roku po raz pierwszy w siedmioletniej historii Transatlantyk Festivalu najważniejszą nagrodą była Distribution Award. To wyróżnienie dla filmu o największym potencjale dystrybucyjnym otrzymała francuska produkcja "Pięćdziesiąt wiosen Aurory". Komedia w reż. Blandine Lenoir, z tytułową rolą francuskiej aktorki Agnes Jaoui dostała najwięcej głosów widzów festiwalu spośród ok. 50 konkursowych filmów zaprezentowanych w ramach dwóch głównych sekcji - "Panorama" i "Docs".
Statuetkę Złotej Arki za najlepszy polski film krótkometrażowy odebrała Julia Orlik za etiudę "Bankiet". Z kolei wyróżnienie przyznawane przez młodych krytyków dla najlepszego debiutującego reżysera trafiło do Francuza Huberta Charuela za obraz "Cierpkie mleko".
Publiczność piątkowej gali poznała także laureatów dwóch wyjątkowych w skali globalnej konkursów dla młodych kompozytorów. Zwycięzcą jedynej na świecie rywalizacji w symultanicznej kompozycji - Transatlantyk Instant Composition Contest, czyli improwizacji synchronicznej do obrazu został Jakub Czerski.
W drugim muzycznym konkursie - Film Music Competition - nagrodzono Łotysza Ruslana Perezhilo. Wyzwanie polegało na opracowaniu w najdrobniejszych szczegółach muzyki i ścieżki dźwiękowej do fragmentu filmu, udostępnionego wcześniej przez organizatorów.
Nagrodę ZAIKS dla najlepszego polskiego kompozytora przyznano Antoniemu Wojnarowi.
Gościem ostatniego dnia festiwalu był amerykański aktor, reżyser i producent filmowy Edward Norton, który na scenie łódzkiego Teatru Wielkiego odebrał statuetkę Glocal Hero Award przyznawaną przez twórców Transatlantyk Festival wybitnym osobistościom, których lokalne i globalne działania kształtują oblicze współczesnego świata.
"To, że zostałem powiązany z taką właśnie ideą sprawia, iż jestem szczęśliwy z bycia aktorem i filmowcem. Obecność na tym festiwalu i jego idea znaczą dla mnie więcej niż wszystkie nagrody, czy dochody ze sprzedaży biletów. To sprawia, że robienie filmów staje się naprawdę ważne" – powiedział aktor znany z ról w filmach "Lęk pierwotny", "Birdman", "Podziemny krąg", "Grand Budapest Hotel".
Poświęcony sztuce filmowej, muzyce i edukacji filmowej Transatlantyk Festival po raz drugi odbył się w Łodzi; poprzednie organizowano w Poznaniu. Hasłem tegorocznej odsłony była "Siła kobiety". W programie znalazło się wiele filmów o kobietach i tworzone przez kobiety.
W sumie festiwalowa publiczność przez osiem dni obejrzała ponad 200 produkcji, w tym premiery obrazów nagradzanych na światowych festiwalach, a także uczestniczyła w spotkaniach z gwiazdami świata kina i muzyki, warsztatach, koncertach oraz wydarzeniach edukacyjnych i kulinarnych.
Polska Agencja Prasowa jest jednym z patronów medialnych festiwalu. (PAP)
bap/ mmi/