Maria Pomianowska z zespołem Reborn wystąpiła we wtorek na nowojorskim Lincoln Center Festiwal z koncertem „The Voice of Suka”. Generalny menedżer i producent festiwalu Erica D. Zielinski nazwała ich muzykę wspaniałym stopieniem różnych kultur z staropolską tradycją.
„Słyszałam płytę cd Marii i było to tak piękne, interesujące nagranie, tak wspaniałe stopienie różnych kultur z staropolską tradycją, którą Maria wskrzesiła, natychmiast doszłam do wniosku, że powinnam, ją koniecznie tutaj zaprosić. Kiedy się dowiedziałam, że nie była nigdy w USA pomyślałam, iż Lincoln Center Festival byłoby cudownym miejscem na jej debiut” – powiedziała PAP Zielinski.
Zielinski przyznała, że ma polskie pochodzenie, ale prawdziwym powodem (przedstawienia zespołu) była piękna muzyka i poświęcenie, z którym ożywia tradycję i ją uwspółcześnia. Jak dodała, festiwal przedstawia wielką różnorodność spektakli muzycznych, tanecznych i teatralnych z całego świata.
Podczas gorąco przyjętego przez publiczność koncertu w sali Kaplan Penthouse, na który przybył m.in. dyrektor festiwalu Nigel Redden, zespół przedstawił nowojorskiej publiczności zabytki polskiej literatury muzycznej: ludowej i dworskiej. Wykonał także kompozycje Pomianowskiej.
Reborn specjalizuje się w prezentacji utworów na dawnych polskich instrumentach. Podczas koncertu zabrzmiały tzw. suki biłgorajskie, w tym suka basowa, oraz fidel płocka. Towarzyszyły im instrumenty obręczowe, bębny.
„Słyszałam płytę cd Marii i było to tak piękne, interesujące nagranie, tak wspaniałe stopienie różnych kultur z staropolską tradycją, którą Maria wskrzesiła, natychmiast doszłam do wniosku, że powinnam, ją koniecznie tutaj zaprosić. Kiedy się dowiedziałam, że nie była nigdy w USA pomyślałam, iż Lincoln Center Festival byłoby cudownym miejscem na jej debiut” – powiedziała PAP Erica D. Zielinski.
Według szefowej zespołu milczały one przez sto, a nawet w niektórych przypadkach więcej lat. Dopiero dzięki rekonstrukcji, której dokonała z pomocą prof. Ewy Dalik, autorki badań teoretycznych, oraz mistrza lutniczego Andrzeja Kuczkowskiego poznano ich brzmienie.
W skład Reborn wchodzą także Aleksandra Kauf, Iwona Rapacz oraz Patrycja Napierała.
W Lincoln Center polskie artystki grały utwory, w tym wokalne z polskimi pieśniami ludowymi, głównie anonimowych kompozytorów powstałe od XIV do XVI wieku. Pomianowska nazywa je zabytkami muzycznymi.
„Miło posłuchać jak ta muzyka mogła brzmieć na starych instrumentach w przypadku grania paznokciami. Nuty, zapisy muzyki organowej, czy lutniowej lutniowej można znaleźć np. w tabulatorach organowych” – wyjaśniła w rozmowie z PAP.
Publiczność miała też okazję wysłuchać kompozycji Pomianowskiej, które ona sama określa jako „kartki z podróży”. Przeplatają się tam tradycje muzyki polskiej, perskiej, indyjskiej itp.
„Różne pomysły, skale jakie biorę, czy wzory rytmiczne, to elementy, które później tworzą całość. Słychać tam echo kultur, które odwiedziłam. Jest to muzyka na dawne instrumenty, ale można powiedzieć alfabet XXI wieku” – tłumaczyła”.
Na bis polskie artystki wykonały Mazurek A-moll op. 68 nr 2 Fryderyka Chopina.
Pomianowska jest kompozytorką, multiinstrumentalistką, wokalistką oraz profesorem na krakowskiej Akademii Muzycznej. Od 30 lat koncertuje na całym świecie. Grała m.in. z Yo Yo Ma, Borysem Griebienszczikowem, Gilem Goldsteinem, Gonzalo Rubelcabą, Branfordem Marsalisem, czy Kayhanem Kalhorem. W Polsce współpracuje m.in. z Anną Marią Jopek i Stanisławem Sojką.
„Pomianowska wydała ponad 20 nagrań i jest znana z zdolności do wskrzeszania dawnych tradycji jako inspiracji do muzyki współczesnej. Niezależnie od tego, czy interpretuje pieśni Chopina z instrumentalistami z różnych kultur czy tworzy utwory zamówione przez Yo-Yo Ma na wiolonczelę i sukę, jej wyobraźnia, a także umiejętność czerpania z historii muzyki nie znają ograniczeń w inspiracji dla utworów 21. wieku” – portretuje Polkę Lincoln Center Festiwal.
Prestiżowa nowojorska impreza zaprezentowała w 32-letniej historii blisko 465 spektakli operowych, muzycznych, tanecznych, teatralnych i interdyscyplinarnych dzieł artystów z ponad 50 krajów. Na zlecenie festiwalu powstało 44 nowych utworów. Było tam około 145 światowych, amerykańskich i nowojorskich premier.
Organizatorzy wydarzenia twierdzą, że zależy im zwłaszcza na przedstawianiu współczesnych tendencji artystycznych w sztuce, a także multidyscyplinarnych prac, które stanowią wyzwanie dla tradycyjnego spektaklu.
Podczas tourne w USA Reborn wystąpi także w waszyngtońskim Kennedy Center, a jesienią na festiwalach: Landfall Festival w Cedar Rapids (Iowa), University of Wisconsin Whitewater World Music Festival w Whitewater (Wisconsin), Lotus World Music & Arts Festival w Bloomington (Indiana), oraz Cedar Cultural Center w Minneapolis (Minnesota).
Amerykańska trasa koncertowa zespołu przygotowana została przy współpracy Instytutu Kultury Polskiej w Nowym Jorku.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
pat/