Strona rosyjska była informowana z wyprzedzeniem przez polskie Ministerstwo Kultury o planowanej rewitalizacji Placu Pocztowego w Trzciance, wiążącej się z koniecznością demontażu usytuowanego na placu pomnika Armii Czerwonej - podała ambasada RP w Moskwie.
Polska placówka poinformowała w komunikacie przesłanym PAP, że władze Trzcianki przeprowadziły badania georadarowe i elektrooporowe pod ścisłym nadzorem konserwatorskim. Badania te "nie potwierdziły obecności ludzkich szczątków na tym obszarze. Ciała żołnierzy Armii Czerwonej zostały przeniesione na inne miejsce spoczynku już w latach 50. (XX wieku)" - głosi oświadczenie.
Ambasada zaznaczyła, iż w świetle raportów z badań "można było uznać, że pomnik w Trzciance nie ma statusu grobu wojennego, a jest jedynie upamiętnieniem symbolicznym". Takie pomniki - przypomniała ambasada - znajdują się w gestii władz samorządowych.
Polsko-rosyjska umowa międzyrządowa o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji, zawarta w 1994 roku, "nie ma zastosowania do pomników symbolicznych, które nie są elementem grobów lub cmentarzy wojennych" - napisano w komunikacie.
Polska placówka dyplomatyczna w Moskwie zapewniła, że "Polska zawsze z należytą czcią i starannością otaczała i otacza mogiły wszystkich poległych żołnierzy, jeńców wojennych i internowanych, niezależnie od ich narodowości ani okoliczności, w jakich znaleźli się na naszych ziemiach". To samo - zaznaczyła - dotyczy mogił żołnierzy rosyjskich i radzieckich.
"Mimo wyraźnej niechęci niektórych przedstawicieli strony rosyjskiej do uwzględnienia faktów – zarówno w odniesieniu do samej ustawy, jak i wydarzeń historycznych – nieustannie potwierdzamy pragnienie rzeczowego i konstruktywnego dialogu" - oświadczyła ambasada.
W sobotę MSZ Rosji nazwało zlikwidowanie mauzoleum żołnierzy Armii Czerwonej w Trzciance "bluźnierczym aktem". Dzień wcześniej, w piątek, komunikat wyrażający protest w sprawie likwidacji mauzoleum wystosowała ambasada Rosji w Warszawie.
W sobotnim komunikacie ministerstwo spraw zagranicznych Rosji oświadczyło, iż mauzoleum w Trzciance znajdowało się w miejscu zbiorowej mogiły żołnierzy Armii Czerwonej.
"Przygotowania do tego bluźnierczego aktu trwały długo, a strona polska była świetnie zaznajomiona z naszym uargumentowanym i jednoznacznym stanowiskiem dotyczącym sprzeciwu wobec likwidacji tego pomnika" – oznajmiło MSZ. Ministerstwo zarzuciło władzom polskim "samowolę" dotyczącą "wszelkich obiektów memorialnych radzieckich i rosyjskich". Dodało, iż "jest to niedopuszczalne z punktu widzenia obowiązujących dokumentów międzypaństwowych i międzyrządowych".
Nazywając likwidację mauzoleum w Trzciance "oburzającym" incydentem, MSZ oświadczyło też, że uważa go za "bezpośrednie następstwo oraz ilustrację antyrosyjskiej polityki władz Polski, w tym w sferze memorialnej", tj. dotyczącej miejsc pamięci.
Według informacji lokalnych mediów mauzoleum w Trzciance zostało wyburzone w piątek. Rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube powiedział tego dnia PAP, że w marcu tego roku mauzoleum, jako obiekt, zostało wykreślone przez wojewodę z ewidencji grobów i cmentarzy wojennych. "Od tego momentu mauzoleum traktowane było jako obiekt pamięci, podlegający jurysdykcji władzy samorządowej" – zaznaczył Stube.
Według informacji Polskiego Radia Poznań, w czasie prac rozbiórkowych pod mauzoleum nie znaleziono szczątków ludzkich. "W mieście mówiło się, że w miejscu mauzoleum pochowano żołnierzy radzieckich, ale zostali przeniesieni na cmentarz w 1953 roku. Były też pogłoski o tym, że przeniesiono wyłącznie oficerów, a zwykli żołnierze pozostali na placu" – podało Radio Poznań.
Rozgłośnia dodaje jednak, że z dokumentów IPN wynika, że "mauzoleum armii radzieckiej w Trzciance nie było objęte ekshumacją w 1953 roku". "Na terenie Trzcianki było pochowanych 18 znanych i 38 nieznanych żołnierzy radzieckich poległych i zmarłych w styczniu i lutym 1945 roku. Z dokumentów Czerwonego Krzyża, na które powołuje się IPN, nie wynika jasno, gdzie jest miejsce pochówku" – twierdzi cytowany w rozgłośni Adam Kaczmarek z IPN. PAP nie udało się skontaktować z władzami Trzcianki.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ ndz/ kar/ malk/