Koncerty, wystawy, projekcje filmów dokumentalnych, warsztaty nawiązujące do tradycji i religii katolickiej, prawosławnej oraz judaizmu wypełnią program XVIII Festiwalu Trzech Kultur, który rozpocznie się w czwartek we Włodawie (Lubelskie).
„Celem naszego festiwalu jest przypomnienie wielokulturowej historii naszego miasta, ukazanie koegzystencji społeczności żydowskiej, katolickiej i prawosławnej, które niegdyś zamieszkiwały Włodawę. W tym roku chcemy przypomnieć, że była tu też społeczność protestancka” – powiedziała dyrektor Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego Anita Lewczuk, które organizuje festiwal.
„W naszym mieście istniał zbór kalwiński, był ważnym ośrodkiem myśli protestanckiej. To byli ubodzy ludzie, ale prowadzili dużą bibliotekę. Niestety spłonęła ona prawdopodobnie w czasie powstania Chmielnickiego” – dodała Lewczuk.
Festiwalowe wydarzenia odbywać się będą m.in. w zabytkowym zespole synagogalnym we Włodawie, obecnie przeznaczonym na siedzibę muzeum, w cerkwi prawosławnej oraz w barokowym katolickim kościele pw. św. Ludwika.
W muzeum otwarta zostanie wystawa „Tutejsi – mieszkańcy Włodawy wielu kultur”, na której pokazanych będzie około 180 starych fotografii ukazujących życie we Włodawie. „Na najstarszych, przedwojennych, dobrze widać wielokulturowość naszego miasta. Te zdjęcia przekazali nam mieszkańcy. Chcemy zbierać takie pamiątki, a także relacje, aby utrwalić pamięć o przeszłości” – zaznaczyła Lewczuk.
Historia włodawskich kalwinów będzie przypomniana podczas sesji naukowej „Włodawa jako ośrodek reformacji w XVII w.”, która odbędzie się w klasztorze paulinów, który był dawniej siedzibą zboru. Tam też otwarta zostanie wystawa „Kaznodzieja z Włodawy” poświęcona przełożonemu tego zgromadzenia Andrzejowi Węgierskiemu.
Żydowskie tradycje przypomną m.in. zespoły artystyczne: Grupa Tańca Izraelskiego Kachol, która poprowadzi warsztaty taneczne, zespół El Saffron grający muzykę Żydów sefardyjskich oraz zespoły klezmerskie Bum Bum Orkestar oraz Neoklez. Będzie wieczór kabaretowy poświęcony żydowskim szmoncesom i pokaz filmu dokumentalnego „Bruno Schulz” w reżyserii Adama Sikory. Wystąpi zespół Kroke.
O losach prawosławnych mieszkańców ziem polskich, uciekinierów w czasie I wojny światowej, będzie mowa podczas promocji książki Anety Prymaki „Bieżeństwo 1915. Zapomniani uchodźcy”. Życie mnichów prawosławnych zobaczyć będzie można na wystawie fotografii otworkowej o. Sofroniusza z klasztoru w Jabłecznej „Prawosławie przez dziurkę”. Muzykę cerkiewną zaprezentuje Chór Oktoich z Wrocławia.
W niedzielę w kościele odprawiona zostanie msza św. z oprawą muzyczną Mszy Polskiej Jana Maklakiewicza w wykonaniu Chóru Fletnia Pana oraz Stanisława Diwiszka (organy), a wieczorem koncert pieśni gospel zaprezentuje zespół Sound’n’Grace.
Włodawa to 15-tysięczne miasteczko, leżące przy wschodniej granicy. Przed wojną liczyło około 9 tys. mieszkańców. Było typowym sztetlem, mieszkali tu Żydzi, Polacy, Ukraińcy, Białorusini. (PAP)
kop/ itm/