Powstrzymanie procesów niszczenia, wydobycie walorów artystycznych, historycznych i estetycznych ma na celu konserwacja obrazu Marcella Bacciarellego "Pokój chocimski". Prace przy znajdującym się na Zamku Królewskim w Warszawie dziele rozpoczęły się we wtorek.
Obraz "Pokój chocimski" autorstwa Marcella Bacciarellego, nadwornego malarza króla Stanisława Augusta, przedstawia historyczną scenę zawarcia traktatu pokojowego między Polską a Turcją w Chocimiu 9 listopada 1621 r. Akt ten zakończył trwającą od 1620 r. wojnę. Motywem centralnym obrazu jest gest symbolicznego uścisku dłoni przez wielkiego wezyra Dilavera Paszy oraz Stanisława Lubomirskiego, regimentarza wojsk koronnych i litewskich w bitwie pod Chocimiem, który przejął dowództwo po zmarłym podczas bitwy hetmanie Janie Karolu Chodkiewiczu.
We wtorek w ramach przygotowań do konserwacji obraz został zdjęty ze ściany w Sali Rycerskiej. "To oryginalny obraz Bacciarellego, który znajdował się w tej sali w czasach stanisławowskich, a później w okresie międzywojennym. Więc to oryginalny zabytek pochodzący z tego miejsca. Po zdjęciu ze ściany zostanie on nawinięty na specjalny walec, następnie zniesiony do specjalnego pomieszczenia, gdzie będzie poddawany najpierw badaniom, a później pracom konserwatorskim. Potem wróci na miejsce na ścianie, gdzie będą już realizowane prace wykończeniowe" - opowiadał dziennikarzom zastępca dyrektora Zamku Królewskiego ds. marketingu Ziemowit Koźmiński.
"Pierwszym etapem prac konserwatorskich zawsze są specjalistyczne badania. Dopiero kiedy będziemy wiedzieli jak wygląda podobrazie, jak duże są np. uszkodzenia, ubytki farby, dopiero wtedy możemy powiedzieć co tak naprawdę będzie najtrudniejsze w tych pracach. Prace będą przeprowadzane na terenie Zamku. Finanse na konserwację wyłożył rząd turecki. Zakładamy, że obraz powinien wrócić ostatecznie na swoje miejsce w maju przyszłego roku, chociaż prawdopodobnie powieszony będzie już mniej więcej w marcu, natomiast jeszcze będą trwały prace konserwatorskie na miejscu w Sali Rycerskiej" - powiedział Koźmiński.
Główny Konserwator Zamku Królewskiego Tomasz Buźniak podkreślił, że ostatnie prace konserwatorskie przy tym obrazie były prowadzone w 1969 r., więc jeszcze zanim Zamek został odbudowany. "Po odbudowie, czyli w latach 80. obraz został +włożony+ w nowo wybudowaną ścianę i od tego czasu nic z nim nie było robione, więc efekt jest widoczny. Także pora już, by przeszedł zabiegi konserwatorskie przywracające mu wartości estetyczne, artystyczne, historyczne i techniczne. Planujemy zamocować tzw. krosno samonaprężające, które zapewni stały naciąg płótna oraz tzw. szybki demontaż obrazu w razie takiej konieczności" - relacjonował.
"Obraz jest już tak mało czytelny, że uznaliśmy, że czas najwyższy na prace konserwatorskie. Retusze pociemniały, również werniksy uległy zaciemnieniu, zniekształceniu kolorystycznemu. W zasadzie na obrazie mało co widać. Warstwa malarska uległa spękaniu i przesuszeniu, a więc pewnej destrukcji, którą należy ratować. Celem prac konserwatorskich jest więc przywrócenie świetności obrazu. Wszystkie prace przy obrazie będą się odbywały na terenie Zamku. Myślę, że najtrudniejsze będzie zachowanie wszystkich oryginalnych warstw malarskich, a więc oczyszczanie starych werniksów i patrzenie co jest oryginałem. Wszystkim pracom będzie oczywiście towarzyszyła dokumentacja fotograficzna" - dodał Główny Konserwator Zamku Królewskiego.
"Pokój chocimski" będzie to czwarty (z sześciu) obraz Marcella Bacciarellego poddany gruntownej konserwacji.
Anna Kondek-Dyoniziak (PAP)
akn/ agz/