Wystawę "Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice" można od piątku oglądać w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej k. Łańcuta (Podkarpackie). Będzie czynna do końca października.
Ekspozycja przypomina losy piętnaściorga dzieci urodzonych w latach 1939-42, ocalałych z Holokaustu dzięki pomocy polskich rodzin. Szacuje się, że ocalonych w Polsce w ten sposób zostało ok. 5 tys. dzieci.
"Ratujący swoje dzieci przed śmiercią żydowscy rodzice przekazywali je polskim opiekunom, którzy często stawali się tym samym ich przybraną rodziną. Polacy, którzy przyjęli żydowskie dziecko na ogół fakt adopcji trzymali w tajemnicy; niektórzy wyjawili prawdę przed śmiercią, inni zabrali ją do grobu" – powiedziała PAP dyrektor muzeum dr Anna Stróż.
Zwróciła uwagę, że "dzieci, wychowane w obcych domach, które uważały za własne, musiały zmierzyć się ze swoją historią i stworzyć tożsamość łączącą utraconą i zyskaną rodzinę". "Często latami szukały śladów swoich żydowskich bliskich, nazwisk, dat urodzenia. Ci, którym się to nie udało, ciągle jeszcze mają nadzieję" – podkreśliła dr Stróż.
Pomysłodawczynią wystawy jest Joanna Sobolewska-Pyz, przewodnicząca Stowarzyszenia "Dzieci Holocaustu", autorem projektu jest grafik Jacek Gałązka, tekstów - Anna Kołacińska-Gałązka, autorem fotografii - Maciej Śmiarowski, a aranżacji wystawy - Wojciech Neubardt. Wystawa pierwszy raz została pokazana w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie w 2015 roku.
Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów upamiętnia Polaków, którzy podczas niemieckiej okupacji, ryzykując życie, próbowali uratować lub uratowali Żydów. Ma upowszechniać wiedzę o Polakach, którzy - mimo grożącej kary śmierci - pomagali ludności żydowskiej skazanej przez III Rzeszę na zagładę.
Powstało w Markowej, gdzie 24 marca 1944 r. niemieccy żandarmi zamordowali ośmioro Żydów z rodzin Didnerów, Gruenfeldów i Goldmanów oraz ukrywających ich Józefa Ulmę, będącą w zaawansowanej ciąży jego żonę Wiktorię i sześcioro dzieci Ulmów; najstarsza spośród rodzeństwa Stasia miała osiem lat.
Muzeum w Markowej jest jedyną placówką muzealną w Polsce w całości poświęconą Polakom ratującym Żydów podczas II wojny światowej.
autor: Alfred Kyc
edytor: Paweł Tomczyk (PAP)
kyc/ pat/