Blisko 200 prac na wystawie finałowej Bielskiej Jesieni

Szefowa bielskiej galerii Agata Smalcerz poinformowała, że w tegorocznej edycji prac jest tak wiele, że będą eksponowane w dwóch miejscach. „Zwiedzający wystawę zobaczą wszystkie wybrane obrazy, eksponowane po raz pierwszy od wielu lat w takiej ilości: niemal 200! Zaprezentowane będą nie tylko w salach Galerii Bielskiej BWA, ale także w kameralnych wnętrzach XIX-w., neorenesansowej willi Teodora Sixta. Malarstwo współczesne prezentuje się w nich wspaniale” – zapewniła.

Podczas wernisażu wręczone zostaną laury 43. Biennale Malarstwa Bielska Jesień 2017, w tym prestiżowa Grand Prix. Składają się na nią nagrody - ministra kultury w wysokości 20 tys. zł oraz dyrektora bielskiej Galerii - 10 tys. zł. W Bielsku-Białej zorganizowana zostanie także wystawa indywidualna laureata.

„Przy wskazaniach do nagród tradycyjnie brano pod uwagę trafność znalezienia adekwatnej formy do prezentowanych treści. Ważnym kryterium było też wyraziste określenie się w relacji do współczesności i rzeczywistości, rozumianych bardzo różnorodnie: od zaangażowania społecznego i politycznego do budowania własnego, intymnego świata” – powiedział przewodniczący jury, malarz i performer Jerzy Kosałka.

Konkurs Bielska Jesień odbywa się od 55 lat. To przegląd najnowszej twórczości polskich malarzy. Po raz trzeci jego formuła jest otwarta nie tylko dla twórców z wyższym wykształceniem artystycznym, ale też dla osób, które go nie mają lecz wykazują się aktywnością artystyczną.

Na tegoroczny konkurs 700 artystów zgłosiło blisko 3 tys. prac. Spośród nich jurorzy wyłonili finalistów.

Wystawę pokonkursową Bielskiej Jesieni 2017 zwiedzać będzie można do końca roku. Wstęp będzie bezpłatny. Zwiedzający będą mogą wziąć udział w plebiscycie na najciekawszy obraz Bielskiej Jesieni. (PAP)

autor: Marek Szafrański

szf/ itm/