Sztukę teatralną opartą na historii dwóch sióstr, Żydówek z Płocka, które po II wojnie światowej wyemigrowały do USA i po latach wspominają rodzinne miasto w prowadzonych każdego dnia o tej samej porze rozmowach telefonicznych, napisały dwie płocczanki, studentki Uniwersytetu Łódzkiego.
Autorkami opowieści, inspirowanej autentycznymi postaciami i wydarzeniami, są Bogumiła Szkoda i Magdalena Kalwas. Obie wyreżyserowały i zagrają w spektaklu „Ostatni telefon”, którego premiera odbędzie się w czwartek wieczorem w Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku.
„Głównym wątkiem jest historia dwóch sióstr, Żydówek z Płocka, które po II wojnie światowej zamieszkały na dwóch krańcach USA. Musiały się rozstać, ale codziennie, zawsze o piątej po południu, telefonują do siebie. Poprzez ich rozmowy, wspomnienia rodzinnego miasta i tragicznych przeżyć wojennych, chciałyśmy przedstawić opowieść o płockich Żydach” – powiedziała PAP jedna z autorek sztuki Bogumiła Szkoda.
Jak zaznaczyła, inspiracją do napisania sztuki była wydana w 2016 r. książka Rafała Kowalskiego z płockiego Muzeum Żydów Mazowieckich „Raz jeszcze. Żydzi–Płock–Polska”, zawierająca ponad 30 spisanych przez autora wspomnień płockich Żydów ocalałych z Holokaustu, a mieszkających obecnie m.in. w Izraelu i USA. Wśród bohaterów tej publikacji znalazła się historia Haliny Fellenbaum z Los Angeles i jej siostry Marysi z Nowego Jorku.
Halina Fellenbaum swoje wspomnienia zamieszczone w książce „Raz jeszcze. Żydzi–Płock–Polska” rozpoczyna tak: „Z rodzinnego miasta można wyjechać ciałem. Miasto zostaje jednak w człowieku, nie można go wyjąć, jak nie można wyjąć duszy. Mówię o Płocku, gdzie się wszystko zaczęło”.
Opowiada o rodzicach, rodzeństwie, ulicach rodzinnego miasta, kawiarniach, spacerach i przyjaźniach. Wspomnienia szczęśliwego dzieciństwa przerywają tragiczne przeżycia II wojny światowej. W Auschwitz zginęła niemal cała jej rodzina – przeżyły jedynie Halina i Marysia. Po wojnie obie siostry wyemigrowały do USA. „Do dzisiaj jesteśmy na obu krańcach Ameryki, ale jakoś sobie radzimy. Dzwonimy do siebie codziennie, około piątej po południu” – kończy swą opowieść Halina Fellenbaum.
To właśnie ta historia, jak przyznała Szkoda, stała się motywem sztuki „Ostatni telefon”. „Bohaterkami są dwie siostry, postacie autentyczne, ale opowiadana historia nie jest ich szczegółowym życiorysem. Chciałyśmy stworzyć opowieść uniwersalną, o ludzkich losach, przeżyciach, tych szczęśliwych i tych tragicznych. Siostry, którym nie nadajemy imion, są w naszej sztuce postaciami symbolicznymi. A w ich rozmowach przewijają się historie zaczerpnięte także ze wspomnień innych osób” – wyjaśniła współautorka sztuki.
Dodała, iż ma nadzieję, że spektakl stanie się przy okazji pretekstem dla publiczności do przeczytania poruszających wspomnień zawartych w książce „Raz jeszcze. Żydzi–Płock–Polska”.
Sztuka „Ostatni telefon” i wyreżyserowany na jej podstawie spektakl to kolejne przedsięwzięcie Bogumiły Szkody i Magdaleny Kalwas. W 2014 r., także wspólnie napisały i wystawiły w Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku przedstawienie „Rebeka. Ocalić od zapomnienia”. Jest to historia z czasów II wojny światowej tragicznej miłości żydowskiej dziewczyny, tytułowej Rebeki, do chłopaka z aryjskiej strony płockiego getta. W spektaklu zagrali uczniowie płockiego III Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Dąbrowskiej, którego maturzystkami były wówczas Szkoda i Kalwas. Obie studiują obecnie pedagogikę na Uniwersytecie Łódzkim.
Przed II wojną światową w Płocku ludność pochodzenia żydowskiego stanowiła 9 tys. osób, blisko jedną trzecią wszystkich mieszkańców. Holokaust przeżyła nieliczna grupa, która w większości opuściła miasto, emigrując pod koniec lat 50., a następnie 60. XX wieku, głównie do Izraela i USA. Płoccy Żydzi stanowili jedną z najstarszych społeczności żydowskich na ziemiach polskich - tuż przed wybuchem II wojny światowej przygotowywali się do obchodów jubileuszu 700-lecia osiedlenia się w tym mieście.
W 2013 r. w odremontowanej płockiej Małej Synagodze, pochodzącej z początku XIX wieku, rozpoczęło działalność Muzeum Żydów Mazowieckich. Główną część ekspozycji stanowi tam multimedialna prezentacja historii i kultury Żydów na Mazowszu. Jest także odrębna część poświęcona Holokaustowi. Inicjatorem renowacji i adaptacji zabytkowej synagogi z przeznaczeniem na muzeum było powołane społecznie Stowarzyszenie Synagoga Płocka, które na ten cel zebrało cześć środków. Pozostałe fundusze pochodziły z dofinansowania unijnego. (PAP)
autor: Michał Budkiewicz
edytor: Agata Zbieg
mb/ agz/