We wtorek w kinie Balzac na Polach Elizejskich w Paryżu, rozpoczął się festiwal „KinoPolska”. Jego organizatorem jest Instytut Polski w Paryżu. Gościem specjalnym tegorocznej dziesiątej już edycji będzie Juliusz Machulski.
Dyrektor Instytutu Polskiego w Paryżu Anna Biłos podkreśliła w rozmowie z PAP, że święto polskiego kina jest „prawdziwym miejscem spotkań, osób zainteresowanych polskim filmem, zarówno Francuzów jak i Polaków”. Zauważyła też, że co roku wśród publiczności przybywa więcej młodych osób. „Coraz częściej brakuje miejsc dla spragnionych przeżyć miłośników polskiego kina” – dodała.
Motywem przewodnim tegorocznej edycji festiwalu jest komedia. Dlatego też filmem otwarcia był kultowy „Rejs” w reżyserii Marka Piwowskiego. „We Francji polskie kino kojarzy się raczej z dramatami, szarością i rozterkami egzystencjalnymi. Zależy nam na pokazaniu też pogodnej strony naszego charakteru” - podkreśliła Biłos.
Organizatorzy festiwalu stawiają sobie za cel przybliżenie twórczości polskiej klasyki filmowej publiczności francuskiej.
W głównym konkursie wystartuje sześć filmów: "Wszystkie nieprzespane noce", "Jestem mordercą", "Plac zabaw", "Najlepszy", "Fale" i "Dzikie róże". Będą one walczyły o dwie nagrody: jury i publiczności.
Poza tym wyświetlane będą polskie komedie, takie jak m.in. „Seksmisja”, „Vabank” czy „Kiler”. Na zakończenie festiwalu widzowie będą mogli obejrzeć najnowszą komedię Juliusza Machulskiego „Volta” w obecności reżysera.
Święto polskiego kina Instytut Polski w Paryżu przygotowuje prawie cały rok. Specjalnie na festiwal przygotowywane są francuskie tłumaczenia najnowszych polskich filmów oraz klasyki polskiego kina (co roku co najmniej 17 tytułów), które są pokazywane z odrestaurowanych kopii cyfrowych.
Zdaniem Biłos, Festiwal „KinoPolska” to nie tylko świetna okazja, aby zobaczyć najnowsze polskie filmy i spotkać się z ich twórcami, ale też do tego by „spróbować polskich produktów”.
Przez pierwsze 5 lat festiwal organizowany był w kinie Reflet Medicis w Dzielnicy Łacińskiej, do którego Instytut Polski w Paryżu chętnie powraca z innymi projektami. Od 2012 roku ma on miejsce w kinie Balzac, w centrum Paryża.
„Kino ma piękną historię. Zostało założone w latach 30 i prowadzone kolejno przez ojca, syna i wnuka, który w tym roku przeszedł na emeryturę, jest w prestiżowym miejscu, ale przede wszystkim umożliwia nam dostęp do większej sali, których nie ma tak dużo w Paryżu” - podkreśliła dyrektor Instytutu Polskiego.
Festiwal „KinoPolska” potrwa sześć dni. Zakończy się w niedzielę 19 listopada.
Z Paryża Joanna Gołębiowska (PAP)
jgo/ jm/