Pod Jekaterynburgiem na Uralu odsłonięto w poniedziałek pomnik Maski Bólu upamiętniający ofiary stalinowskich represji politycznych, planowany jeszcze w latach 90. XX wieku. Autorem projektu jest nieżyjący już wybitny rzeźbiarz Ernst Nieizwiestny.
Pomnik znajduje się na miejscu egzekucji i zbiorowych pochówków ofiar terroru stalinowskiego i stoi na geograficznej granicy Europy i Azji. Kompozycję tworzą dwie płaczące twarze-maski, zwrócone w przeciwległe strony - ku zachodowi, skąd przysyłano więźniów łagrów, i ku wschodowi, w kierunku obozów Magadanu. Pomnik symbolizuje pokutę i szacunek dla ofiar masowych represji.
Rzeźba należy do tryptyku Masek Bólu zaplanowanego przez Nieizwiestnego w latach 90. Grupa trzech pomników miała stanąć w trzech ośrodkach systemu radzieckich łagrów - w Jekaterynburgu, który był największym punktem przesyłowym więźniów Gułagu, oraz w Workucie i Magadanie, gdzie funkcjonowało najwięcej obozów. Ostatecznie pomnik postawiono tylko w Magadanie.
W poniedziałkowej uroczystości wziął udział gubernator obwodu swierdłowskiego Jewgienij Kujwaszew, który przypomniał, że autor pomnika pochodził ze Swierdłowska (obecnego Jekaterynburga). "W latach masowych represji ucierpiały setki tysięcy mieszkańców Uralu" - mówił gubernator.
Córka Nieizwiestnego, Olga, która przyjechała na odsłonięcie pomnika, powiedziała, że pochodzi z rodziny, w której wiele osób było represjonowanych. Jej pradziadek ze strony matki został rozstrzelany w 1938 roku. "To wszystko jest dla nas bardzo aktualne" - podkreśliła.
Na pomnik pod Jekaterynburgiem czekano 27 lat - tyle czasu minęło od podpisania umowy z jego autorem, który zrzekł się honorarium, by przeznaczyć je na ten projekt. Inne niż pierwotnie zakładano są rozmiary i materiał pomnika. Nieizwiestny planował monument w brązie o wysokości 15 metrów, a odsłonięty pomnik jest trzymetrową realizacją w granicie jednego z roboczych modeli sporządzonych przez rzeźbiarza.
W miejscu, gdzie stanął pomnik, w czasach stalinowskiego wielkiego terroru, czyli masowych czystek lat 30. XX wieku, funkcjonariusze NKWD rozstrzelali około 20 tysięcy ludzi.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
awl/ jhp/ mc/