Profesor sztuki muzycznej Irena Wisełka-Cieślar odebrała w niedzielę nagrodę "Serce Łodzi" przyznawaną przez duchownych czterech wyznań. Dorocznym wyróżnieniem honorowane są osoby lub instytucje, które "oddają swoje serce miastu i jego mieszkańcom".
Uzasadniając jednogłośny wybór tegorocznego laureata członkowie kapituły podkreślili, że prof. Wisełka-Cieślar oprócz wielu zasług i bogatego dorobku artystycznego ma ogromny wkład w kształcenie organistów i muzyków kościelnych wszystkich konfesji. Artystka jest również m.in. inicjatorem i kierownikiem artystycznym odbywającego się od 1996 roku w ewangelickim kościele św. Mateusza w Łodzi cyklu comiesięcznych koncertów muzycznych pod nazwą "Niedziela z muzyką u św. Mateusza".
"Opracowała również hasło +chorał protestancki+ do encyklopedii religii wydanej w 2001 roku. W Katedrze Organów i Muzyki Kościelnej w łódzkiej Akademii Muzycznej kształci organistów i muzyków kościelnych wszystkich konfesji" – zaznaczono m.in. w laudacji odczytanej podczas niedzielnej uroczystości w kościele św. Mateusza.
Prof. Wisełka-Cieślar jest organistką, solistką i kameralistką oraz wykładowcą Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi, w której obecnie pełni funkcję dziekana Wydziału Fortepianu, Organów, Klawesynu i Instrumentów Dawnych. Uczestniczyła w wielu mistrzowskich kursach interpretacji organowej. Koncertuje w Polsce i Europie, biorąc udział renomowanych festiwalach muzyki organowej. Swoimi talentami służy Ewangelickiemu Kościołowi będąc m.in. organistką i dyrygentką chóru w parafii św. Mateusza w Łodzi. W swoim dorobku ma wiele nagrań, m.in. "Organy kościoła ewangelickiego św. Mateusza w Łodzi".
Nagrodę, którą jest miniatura dzwonu "Serce Łodzi", przyznaje kapituła złożona z duchownych czterech wyznań: kościoła rzymskokatolickiego w Łodzi, gminy wyznaniowej żydowskiej w Łodzi, katedralnej parafii prawosławnej św. Aleksandra Newskiego w Łodzi i parafii ewangelicko-augsburskiej św. Mateusza w Łodzi.
"Serce Łodzi" to dzwon, który łódzka archikatedra otrzymała w 2012 r. Jest wzorowany na swym poprzedniku "Zygmuncie", który w czasie II wojny światowej został skradziony przez Niemców. Dzwon trafił na katedralną wieżę w czerwcu 2012 r., w 25. rocznicę wizyty w Łodzi papieża Jana Pawła II. Ma rozbrzmiewać w wyjątkowych sytuacjach związanych m.in. z wielkimi wydarzeniami historycznymi oraz uroczystościami kościelnymi.
Niedzielne uroczystości w ewangelickim kościele św. Mateusza były też ekumeniczną inauguracją Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, które w tym roku realizowane jest pod hasłem "Miłosierdzie jest jedno". Symbolem zapoczątkowanej w 1993 r. akcji jest świeca, która znajdzie swoje miejsce na wigilijnym stole. Jak podkreślają organizatorzy "jej płomień jest znakiem solidarności z najbardziej potrzebującymi w Polsce i na świecie".
Dochód z ich sprzedaży przeznaczony jest na całoroczne dożywianie dzieci w szkołach i świetlicach, a także leczenie i rehabilitację, pomoc edukacyjną oraz letni wypoczynek. Ponadto 10 groszy z każdej świecy przeznaczane jest na pomoc dzieciom z zagranicy, w tym roku wsparciem zostaną objęte dzieci uchodźców z Syrii. Łódzka Caritas przygotowała 100 tys. świec, które dostępne są w parafiach archidiecezji.
Kampania ma charakter ekumeniczny, czego symbolem było zapalenie w niedzielę przez duchownych łódzkich kościołów różnych wyznań świec Caritas, Diakonii i ELEOS na znak wspólnego działania na rzecz potrzebujących dzieci.
"Kościół jest jeden - święty, powszechny, apostolski. Ale ten jeden Kościół jest Kościołem podzielonych braci i właściwie jedyną naszą drogą do jedności jest to, że każdy z nas zbliża się do Jezusa. Wtedy, kiedy zbliżamy się do niego, zbliżamy się też wzajemnie do siebie. Tego też życzę żeby to było nasze doświadczenie czasu adwentu i świąt. Byśmy także poprzez dzieło Wigilijnej Pomocy Dzieci, dzieło bycia blisko Jezusa, byli bliżej siebie nawzajem" - powiedział metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ agz/