Przyjęta w piątek przez Sejm ustawa, która umożliwia wszczynanie postępowań karnych za negowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów, oznacza wstrzymanie dialogu historyków z Polski i Ukrainy - ocenił szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz.
„Nie widziałem jeszcze tekstu ustawy, ale wydaje się, że polscy politycy wstrzymali dialog historyków Ukrainy i Polski” – napisał na Facebooku.
Wiadomość o przyjęciu ustawy podały największe ukraińskie portale internetowe, jest ona również żywo omawiana w sieciach społecznościowych. Przedstawiciele władz dotychczas nie skomentowali tej sprawy.
Zmiany w ustawie o IPN - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu - przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości; część przepisów dotyczących m.in. zbrodni ukraińskich nacjonalistów zaproponowali posłowie Kukiz'15.
Zgodnie z ustawą każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".
Jeśli sprawca działałby nieumyślnie, podlegałby karze grzywny lub ograniczeniu wolności. Nie byłoby przestępstwem popełnienie tych czynów "w ramach działalności artystycznej lub naukowej". Nowy przepis ma się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu". Śledztwo z urzędu wszczynałby prokurator IPN; wyrok podawano by do publicznej wiadomości.
Posłowie zdecydowali ponadto, że w ustawie znajdą się przepisy, które mają umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów (także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką).
W nowelizacji ustawy o IPN zapisano definicję takich zbrodni. Są to "czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności". Wskazano również, że taką zbrodnią był udział ukraińskich nacjonalistów w eksterminacji Żydów i popełnione przez nich ludobójstwo na obywatelach II RP na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mmp/ kar/ mhr/