Pomnik poświęcony przedwojennej szkole pilotów wojskowych powstanie w Grudziądzu. Utworzona na początku lat 20. uczelnia z czasem została przeniesiona do Dęblina, gdzie funkcjonuje do dziś. "Pomnik lotnika powstanie przy planowanym rondzie Trasy Średnicowej, które prawdopodobnie zostanie nazwane imieniem lotników. Znajduje się ono nieopodal dawnej siedziby Lotniczej Szkoły Strzelania i Bombardowania i to chyba najlepsze miejsce, jakie można by znaleźć dla tego monumentu" – uznał wiceprezydent Grudziądza Marek Sikora.
W ciągu 18 lat istnienia szkolnictwa lotniczego w Grudziądzu kształcili się w tym mieście wybitni przedwojenni piloci polscy, m.in. Stanisław Skalski, Jerzy Bajan, Bolesław Orliński, Stefan Witorzeńc i Franciszek Żwirko.
We wskazanym miejscu umieszczono już akt erekcyjny. Rozpoczęła się także społeczna zbiórka pieniędzy na budowę pomnika.
W 1921 roku na terenie poniemieckich zabudowań lotniska Lisie Kąty koło Grudziądza zorganizowano Wyższą Szkołę Pilotów. Zadaniem szkoły było szkolenie teoretyczne i praktyczne w obsłudze wszystkich stosowanych wówczas typów samolotów bojowych, a większość słuchaczy stanowili absolwenci Niższej Szkoły Pilotów Bydgoszczy.
Uczelnia została rozwiązana po czterech latach istnienia, a na jej miejscu powstała 5 listopada 1925 roku Oficerska Szkoła Lotnicza. Po jej przeniesieniu, dwa lata później, do Dęblina, na lotnisku zorganizowano Wyższą Szkołę Strzelania i Bombardowania.
Zadaniem tej szkoły było przygotowanie strzelców pokładowych oraz doskonalenie umiejętności pilotów i obserwatorów. Do szkolenia wykorzystywano samoloty liniowe Potez XV oraz samolot bombowy Farman Goliath.
Szkoła została zlikwidowana dwa lata przed wybuchem II wojny. W Grudziądzu pozostał z niej, i funkcjonował już samodzielnie, kurs doskonalący pod nazwą Wyższa Szkoła Pilotażu.
Ostatnia wojskowa szkoła opuściła Grudziądz wiosną 1939 roku, w obliczu groźby wybuchu wojny. W ciągu 18 lat istnienia szkolnictwa lotniczego w Grudziądzu kształcili się w tym mieście wybitni przedwojenni piloci polscy, m.in. Stanisław Skalski, Jerzy Bajan, Bolesław Orliński, Stefan Witorzeńc i Franciszek Żwirko.
Podczas wojny Niemcy urządzili na grudziądzkim lotnisku zakład remontujący uszkodzone samoloty. Podobne przeznaczenie miały zabudowania lotniska po 1945 roku, a od lat 50. działają tam do dziś 2. Wojskowe Zakłady Uzbrojenia. (PAP)
olz/ hes/