Rada Miasta Gdańska przyjęła w czwartek uchwałę krajobrazową, określającą liczbę i wielkość szyldów oraz reklam w mieście. W dokumencie podzielono Gdańsk na osiem stref, w których obowiązywać będą różne regulacje. Prace nad uchwałą trwały od września 2015 r.
Uchwałę krajobrazową poparło 22 radnych, 1 był przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu. W Radzie Miasta Gdańska zasiada 22 radnych PO i 12 radnych PiS. Okres dostosowawczy do nowych przepisów wyniesie 24 miesiące.
Zanim doszło do głosowania, Rada Miasta Gdańska w ciągu kilku godzin odrzuciła 313 uwag do uchwały zgłoszonych przez mieszkańców, stowarzyszenia, wspólnoty mieszkaniowe, instytucje publiczne oraz firmy reklamowe.
Uchwały krajobrazowe (nazywane też reklamowymi) pozwalają samorządom chronić lokalny krajobraz. Wprowadziła je tzw. ustawa krajobrazowa, autorstwa rządu PO-PSL, która weszła w życie w 2015 r.
"Przygotowanie tej uchwały trwało 2,5 roku. W tym czasie wielu mieszkańców pytało nas, dlaczego to tak długo trwa. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy były m.in. konsultacje z konserwatorem zabytków. Takie uchwały były już wcześniej przyjęte przez wiele innych miast, ale w większości przypadków, były podważane później przez wojewodów, bądź sądy administracyjne. Gdańsk uczy się na błędach innych" - mówił podczas dyskusji nad projektem uchwały, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska, Piotr Borawski.
P.o. zastępcy dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni Michał Szymański wyjaśnił, że najbardziej restrykcyjne przepisy obejmować będą tereny z zabudową zabytkową. "Na Głównym Mieście dopuszczamy jedynie słupy tradycyjne, nieoświetlone. Jeśli zaś chodzi o ogrodzenia, to obowiązywać będzie zakaz grodzenia osiedli wielorodzinnych, z pewnymi wyjątkami, np. zabudowy willowej, jaka występuje m.in. we Wrzeszczu, czy Oliwie. Zakaz grodzeń dotyczy głównie nowych osiedli deweloperskich. Zapisy dotyczyć będą nowych inwestycji" - dodał.
"Nie widzę, by władze Gdańska dbały o estetykę choćby Starego Miasta. Ta uchwała eliminuje małych przedsiębiorców. Wprowadzacie tym dokumentem ograniczenia gospodarcze" - oceniła radna PiS Anna Kołakowska.
Gdańska uchwała krajobrazowa zakłada m.in., że duże reklamy na budynkach zostaną ograniczone do tzw. ślepych ścian (bez okien), w formie tablic, siatek reklamowych lub murali. Dopuszczone będzie współfinansowanie remontu budynku poprzez umieszczenie reklamy na rusztowaniu przez okres 12 miesięcy co pięć lat. Na obszarze ochrony konserwatorskiej, reklama taka będzie musiała jednak odwzorowywać elewację.
Duże nośniki reklamy będzie można ustawić minimum 50 metrów od skrzyżowania, a ekrany ledowe będą mogły znajdować się jedynie tam, gdzie są hale widowiskowo-sportowe. (PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ mrr/