Podlaski poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski uważa, że w czasie sobotniego III Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce (Podlaskie) policja nie reagowała na faszystowskie symbole i okrzyki. Skierował w tej sprawie zapytania m.in. do szefa MSWiA.
Zdaniem posła Nowoczesnej podlaska policja nie zareagowała m.in. na symbole nazistowskie, jakie były widoczne na odzieży osób, biorących udział w marszu zorganizowanym przez środowiska narodowe m.in. przez ONR.
Truskolaski podczas poniedziałkowej konferencji pokazał zdjęcia, na których uczestnicy marszu nieśli flagi z symbolami krzyży celtyckich oraz mieli opaski zakrywające twarze z symbolem ŚWO, oznaczającym "Śmierć Wrogom Ojczyzny". Jak mówił uczestnicy marszu wznosili też takie okrzyki.
"Jak widzimy, policja maszerowała obok tych demonstrujących, dlatego powinna zareagować na to. Takie symbole nigdy w przestrzeni publicznej nie powinny się pojawić" - mówił, pokazując zdjęcia z marszu, poseł Truskolaski.
Dopytywany, czy jego zdaniem policja powinna rozwiązać marsz odpowiedział, że "policja powinna podjąć odpowiednie kroki, aby te symbole zniknęły z tego marszu, a z relacji świadków wiem, że ten marsz został dokończony i nie został rozwiązany" - powiedział Truskolaski.
"Mam nadzieję, że w ciągu trzech tygodni, pan minister Joachim Brudziński (szef MSWiA-PAP) odpowie mi na interpelację (...) pan minister Brudziński mówił ostatnio w Sejmie, że w Polsce nie ma miejsca na takie okrzyki, na taką symbolikę" - powiedział Truskolaski. Poinformował, że to samo pismo wysłał także do Komendanta Głównego Policji Jarosława Szymczyka.
Rzecznik podlaskiej policji - nadkom. Tomasz Krupa w rozmowie z PAP powiedział, że podlaska policja podczas sobotniego marszu zatrzymała 6 osób, w stosunku do których prowadzi postępowanie wyjaśniające "w sprawie o wykroczenie". Krupa dodał, że "po przeprowadzeniu czynności" wszyscy zostali zwolnieni.
W sobotę policja informowała, że musiała użyć siły i zatrzymała w celu wylegitymowania osoby, które zakłócały ten marsz. Chodziło o działaczy ruchu "Obywatele RP".
Odnosząc się do informacji przekazanych mediom przez posła Truskolaskiego, nadkom. Krupa powiedział, że materiał z marszu jest cały czas analizowany, a do zarzutów stawianych policji przez posła odniesie się po oficjalnym otrzymaniu pisma. "Jeżeli poseł jakiekolwiek takie hasła słyszał i czuje się pokrzywdzony przestępstwem i ma informacje, że ktoś popełnił przestępstwo, powinien to jak najszybciej zgłosić" - dodał.
III Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizowany w Hajnówce przez środowiska narodowe od pierwszej edycji wzbudza emocje, ponieważ upamiętnia m.in. kpt. Romualda Rajsa "Burego", którego oddział niepodległościowego podziemia spacyfikował zimą 1946 roku kilka wsi z okolic Bielska Podlaskiego zamieszkanych przez prawosławną ludność białoruską.
Według szacunków policji w tym roku w marszu wzięło udział ok. dwustu osób.(PAP)
autor: Małgorzata Półtorak, Robert Fiłończuk
mpt/ rof/ mok/