Do 27 kwietnia Sąd Rejonowy w Gliwicach odroczył w środę rozpoznanie zażalenia szefa stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność” Mateusza S. na zastosowane wobec niego przez prokuraturę poręczenie majątkowe.
Mateusz S. jest jednym z siedmiu osób podejrzanych o propagowanie nazizmu - w związku z obchodami „urodzin” Hitlera w Wodzisławiu Śląskim. Organizowało je jego stowarzyszenie.
„Sąd uznał, że konieczne jest poszerzenie materiału dowodowego, dlatego sprawa została odroczona” - wyjaśniła PAP rzeczniczka Sądu Okręgowego w Gliwicach sędzia Agata Dybek-Zdyń.
Mateusz S. jest jedną z osób, zatrzymanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego po wyemitowanym w styczniu telewizyjnym reportażu, w którym znalazł się m.in. materiał z „obchodów” 128. rocznicy urodzin Adolfa Hitlera w maju 2017 r. w Wodzisławiu Śląskim.
Do tej pory zarzuty usłyszało siedmioro uczestników tej imprezy. Chodzi o publiczne propagowanie nazistowskiego ustroju państwa „poprzez zorganizowanie i przeprowadzenie obchodów sto dwudziestej ósmej rocznicy urodzin przywódcy Rzeszy Niemieckiej - Adolfa Hitlera, w trakcie których pochwalano i afirmowano jego rządy".
Prowadząca śledztwo gliwicka prokuratura okręgowa zastosowała wobec podejrzanych tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze. W przypadku Mateusza S. to poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł, dozór policji i zakaz kontaktowania się z innymi podejrzanymi. Prokurator zobowiązał go także do informowania o zamiarze opuszczenia miejsca zamieszkania na dłużej niż 5 dni.
„W złożonym zażaleniu Mateusz S. kwestionuje zasadność poręczenia majątkowego, zwłaszcza jego wysokość” - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska. Prokurator dodała, że zażalenie na zastosowane środki zapobiegawcze złożyło też dwóch innych podejrzanych.
Prokuratorskie postępowanie jest pokłosiem materiału "Superwizjera" TVN24, który w styczniu ujawnił wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność".
Na nagraniach ukrytą kamerą są pokazane m.in. obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera zorganizowane w 2017 r. w lesie w Wodzisławiu. Materiał pokazuje m.in. rozwieszone na drzewach flagi ze swastykami i "ołtarzyk" ku czci Adolfa Hitlera z jego czarno-białą podobizną oraz wielką drewnianą swastyką nasączoną podpałką do grilla, która po zmroku zostaje podpalona. Widać też uczestników spotkania przebranych w mundury Wehrmachtu, wznoszenie toastów "za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę" i częstowanie tortem w kolorach flagi Trzeciej Rzeszy.
Wszyscy podejrzani w tej sprawie usłyszeli zarzuty propagowania nazistowskiego ustroju poprzez zorganizowanie i przeprowadzeniu 128. rocznicy urodzin przywódcy Rzeszy Niemieckiej, w trakcie której pochwalano, afirmowano te rządy, prezentowano i wykorzystywano emblematy, nagrania i teksty oraz inne gesty nawiązujące do symboliki nazistowskiej. Mateusz S. - szef organizującego spotkanie w Wodzisławiu stowarzyszenia był jednym z pierwszych zatrzymanych przez ABW.
Podczas przeszukań w mieszkaniach zatrzymanych znaleziono mundury, flagi, odznaki, naszywki i publikacje o symbolice nazistowskiej. Zabezpieczone zostały ponadto telefony komórkowe i komputery. Powołani przez prokuraturę biegli mają ustalić, czy znajdują się na nich zdjęcia i nagrania z imprez i spotkań, na których propagowano nazizm. Przy jednym z podejrzanych znaleziono też pistolet i 16 sztuk amunicji; usłyszał także zarzut nielegalnego posiadania broni.
Niezależnie od zarzutów karnych, sąd zajmie się wkrótce wnioskiem o rozwiązanie stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność". Skierował go w lutym do sądu starosta wodzisławski. Gliwicka prokuratura poinformowała, że weźmie udział w postępowaniu sądowym zmierzającym do zdelegalizowania stowarzyszenia. (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ par/