Prawosławni obchodzą we wtorek Radunicę, dzień modlitwy za zmarłych. Chociaż Kościół prawosławny przestrzega, że są to zwyczaje pogańskie, w wielu miejscach zachowały się dawne tradycje – na groby przynoszone są pisanki, jedzenie i picie.
Radunica jest dniem świątecznym, a w sumie Białorusini mają cztery dni wolne – większość z nich od soboty ma długi weekend.
„My odwiedziliśmy swoje groby już w sobotę i w niedzielę. Zawsze tak robimy, a potem mamy dwa dni wolnego” – mówi Uładzimir.
Radunica jest obchodzona dziewięć dni po Wielkanocy, chociaż w niektórych regionach groby tradycyjnie odwiedza się w czwartek powielkanocny lub w pierwszą niedzielę po Passze.
Większość Białorusinów odwiedza jednak cmentarze właśnie we wtorek, a weekend wykorzystuje na przygotowania – sprzątanie grobów. W związku z tym, że na cmentarzach jest w tym dniu bardzo wielu ludzi, na drogach wzmożono patrole milicji. Uruchomiono też dodatkowe środki komunikacji miejskiej.
Na Białorusi do dzisiaj funkcjonują dawne przedchrześcijańskie zwyczaje – na grobach odbywają się „spotkania” ze zmarłymi, krewni przynoszą jedzenie i picie, często alkohol, czasami nakrywają stoliki.
Duchowni prawosławni co roku przypominają, że Radunicę powinno się obchodzić zgodnie z zasadami religijnymi. „To modlitwa, a nie jakieś obyczaje ludowe, kategorycznie nie powinno się jeść ani pić” – powiedział cytowany przez portal Naviny.by ojciec Siarhiej Pysk. „To bezbożność, na poły pogański mistycyzm (…), człowiek potrzebuje modlitwy” – dodał.
Z drugiej strony, jak piszą Naviny.by, ten zwyczaj, którego nie akceptuje Cerkiew, symbioza pogaństwa i chrześcijaństwa jest w istocie bogatym i różnorodnym, a przede wszystkim żywym elementem kultury białoruskiej”.
Dawne zwyczaje różnią się w zależności od regionu – w niektórych miejscach na groby przynosi się pisanki, w innych ziarna zboża, jeszcze gdzie indziej groby nakrywa się białym obrusem lub ozdabia kolorowymi wstążkami i dekorowanymi serwetkami.
„Ludzie wierzyli i dalej wierzą, że człowiek po śmierci po prostu przenosi się do innego świata. W określonym czasie w ciągu roku, między innymi między Wielkanocą a Radunicą, możliwy jest kontakt między tymi światami” – mówiła portalowi Naviny.by Tacjana Wałodzina z Ośrodka Badań nad Białoruską Kulturą, Językiem i Literaturą Narodowej Akademii Nauk.
Tradycyjnie cmentarze w dniu Radunicy odwiedza także wielu katolików. „W naszej rodzinie grobów jest wiele, na różnych cmentarzach. Zawsze wykorzystujemy ten czas, żeby je odwiedzić” – mówi pani Alena.
Katolicy białoruscy apelowali też do władz, by podobnie jak prawosławni na Radunicę, oni również mogli mieć ustawowo dzień wolny 1 listopada, na Wszystkich Świętych. Prośba ta spotkała się jednak z odmową.
Z Mińska Justyna Prus (PAP)
just/ ndz/ kar/