Jurij Kariakin, jeden z ideologów gorbaczowowskiej pieriestrojki i współtwórca stowarzyszenia Memoriał, zmarł w piątek w Moskwie po długiej i ciężkiej chorobie - poinformowała w sobotę jego rodzina. Miał 81 lat.
Kariakin był filozofem, krytykiem literackim i publicystą. Szczególnie ceniono go za prace na temat twórczości Fiodora Dostojewskiego. Pisał też o Aleksandrze Sołżenicynie i Włodzimierzu Wysockim.
Szerokim rzeszom czytelników znany jest jednak przede wszystkim z odważnych publikacji w pismach "Znamia" i "Ogoniok" w schyłkowym okresie ZSRR.
Kariakin był filozofem, krytykiem literackim i publicystą. Szczególnie ceniono go za prace na temat twórczości Fiodora Dostojewskiego. Pisał też o Aleksandrze Sołżenicynie i Włodzimierzu Wysockim. Szerokim rzeszom czytelników znany jest jednak przede wszystkim z odważnych publikacji w pismach "Znamia" i "Ogoniok" w schyłkowym okresie ZSRR.
Wielki szacunek zdobył sobie także wystąpieniami w obronie praw człowieka. Był bliskim współpracownikiem Andrieja Sacharowa, z którym w 1989 roku założył Memoriał, organizację pozarządową broniącą praw człowieka i dokumentującą stalinowskie zbrodnie.
W najnowszej historii Rosji zapisał się również wieloma emocjonalnym wypowiedziami. Komentując zwycięstwo nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego w wyborach do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, w 1993 roku (zdobyła wtedy 24 proc. głosów), Kariakin zawołał przed kamerami państwowej telewizji Ostankino (dzisiejszy Kanał Pierwszy): "Rosjo! Ty oszalałaś!".
Przy innej okazji zauważył, że "wchodzenie na grabie jest sportem narodowym Rosji".
Kariakin zostanie pochowany we wtorek na cmentarzu w Pieriediełkinie, słynnym osiedlu pisarzy koło Moskwy.
Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/