Mieszkaniec Stanów Zjednoczonych oddał figurkę, którą ukradł jako dziecko 60 lat temu na terenie wykopalisk archeologicznych w Paestum na południu Włoch - podały w piątek media z Neapolu.
Według miejscowej prasy Amerykanin Bob Martin w 1958 roku zwiedzał z rodzicami słynny teren, na którym znajdują się greckie pozostałości starożytnej Posejdonii. Znalazł wtedy przedmiot, który uznał za fragment kości rzymskiego legionisty i zabrał ze sobą do domu. Okazało się jednak, że była to wykonana z kości słoniowej figurka - symbol obfitości.
Po 60 latach skruszony Amerykanin powrócił do Paestum i oddał znalezisko dyrektorowi tamtejszego parku archeologicznego Gabrielowi Zuchtriegelowi.
Mała rzeźba, przedstawiająca Dionizosa z rogiem obfitości trafiła od razu do pracowni konserwacji zabytków, działającej przy terenie wykopalisk. Zostanie tam oczyszczona i poddana badaniom naukowym, a następnie wystawiona w muzeum w Paestum, jednym z najważniejszych terenów archeologicznych w Europie. (PAP)
sw/ ap/