Na Świętej Górze Grabarce (Podlaskie), w najważniejszym w kraju cerkiewnym sanktuarium, odsłonięty i poświęcony został w sobotę krzyż-pomnik upamiętniający zmarłego przed rokiem arcybiskupa Jeremiasza, wieloletniego ordynariusza diecezji wrocławsko-szczecińskiej.
Uroczystości przewodniczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa, w asyście innych hierarchów.
Pomnik w tym miejscu, to inicjatywa dawnych działaczy Bractwa Młodzieży Prawosławnej w Polsce, które abp Jeremiasz przed laty współtworzył, często brał też udział w spotkaniach młodych prawosławnych w sanktuarium na Grabarce. Pomysłodawcy podkreślają, że to podziękowanie za to, co przez tyle lat swego życia im przekazał.
Podstawą pomnika jest polny kamień z regionu (hierarcha pochodził z Odrynek w Podlaskiem), a główną jego część stanowi kopia krzyża z soboru Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy we Wrocławiu, katedry prawosławnej diecezji wrocławsko-szczecińskiej. Ma to symbolicznie pokazywać związki zmarłego hierarchy z tymi miejscami.
Na krzyżu jest napis "naszemu władyce - młodzież" (władyka to honorowy tytuł przysługujący prawosławnym hierarchom). Jak podkreślają autorzy pomysłu, chodzi zarówno o młodzież obecną, jak i tych, których abp Jeremiasz wspierał kilka, kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt lat temu.
"Prowadził nas przez wiele, wiele lat i teraz mamy potrzebę, żeby w taki symboliczny sposób upamiętnić postać arcybiskupa i podziękować mu tym skromnym krzyżem" - powiedział jeden z pomysłodawców ufundowania pomnika, Adam Musiuk z bractwa prawosławnego św. Cyryla i Metodego w Białymstoku.
W publikowanej wcześniej w mediach odezwie, pomysłodawcy upamiętnienia abpa Jeremiasza na Grabarce wspominali hierarchę jako osobę "pełną nadziei, miłości, niezmiernie ciepłą i radosną, będącą zawsze blisko młodych ludzi".
"Władyka kochał młodzież i zawsze starał się być blisko młodych ludzi. Tak było na początku lat osiemdziesiątych, gdy rodziło się bractwo i później, gdy ruszały pierwsze pielgrzymki, a spotkania na Świętej Górze Grabarce przyciągały tysiące nastolatków i studentów. Był też z młodzieżą w XXI wieku, gdy to kolejne pokolenia poszukiwały odpowiedzi na nurtujące ich pytania, dotyczące otaczającego świata" - podkreślili.
Zaznaczyli też, że abp Jeremiasz utwierdzał ich w przekonaniu, że "bycie prawosławnym to duma i radość" oraz, że zawsze zachęcał do kultywowania własnej kultury oraz narodowych tradycji.
Arcybiskup Jeremiasz (Jan Anchimiuk) (1943-2017) był przez wiele lat ordynariuszem prawosławnej diecezji wrocławsko-szczecińskiej; w latach 2001-2016 przewodniczył Polskiej Radzie Ekumenicznej, współprzewodniczył też Komisji ds. Dialogu Konferencji Episkopatu Polski i Polskiej Rady Ekumenicznej.
We Wrocławiu przyczynił się do rozwoju projektu zwanego Dzielnicą Wzajemnego Szacunku (lub Dzielnicą Czterech Świątyń), czyli współpracy pomiędzy parafiami: katolicką, luterańską, prawosławną i gminą żydowską.
Zmarł po ciężkiej chorobie w kwietniu ub. roku. Pochowany jest na prawosławnym cmentarzu na warszawskiej Woli.
Grabarka k. Siemiatycz, z małą cerkwią na wzgórzu i żeńskim klasztorem, to najważniejsze w kraju cerkiewne sanktuarium. Jedną z tradycji w tym miejscu jest przynoszenie w różnych intencjach i ustawianie tam krzyży wotywnych. Przez lata ustawiono ich tam tysiące.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ par/