Sztukę „Zabójstwo króla” Piera Pasoliniego wystawi w sobotę Teatr Miejski w Gdyni. Zdaniem reżysera spektaklu Krzysztofa Babickiego utwór ten zawiera typowe dla włoskiego artysty motywy jego twórczości - erotykę, politykę i katastroficzną wizję świata.
„To historia bogatego, dojrzałego mężczyzny, który pewnego dnia doświadcza snu, który zmienia jego życie. Ten sen jest dość upiorny, bo widzi w nim bardzo poplątane stosunki z synem oraz jego śmierć, a nawet wybuch III wojny światowej. Ta apokaliptyczna wizja historii przeplata się z buntem przeciwko losowi wskazanemu przez opatrzność. I bohater, pragnąc wyrwać się z tego labiryntu rodzinnego, zadaje pytania o Boga, własną kondycję seksualną i wikła się w skomplikowaną relację z synem, którego młodość, witalność jest wyzwaniem i przekleństwem jednocześnie” – powiedział w środę PAP reżyser.
Jego zdaniem utwór Pasoliniego to „rozprawa o konflikcie pokoleń, walce dobra ze złem, religii, polityce oraz społeczeństwie konsumpcyjnym”. „Wszystko to jest jeszcze mocno osadzone wokół dramatu antycznego i historii Edypa. Dlatego w spektaklu pojawia się cień Sofoklesa w postaciach księdza, policjanta, lekarza i żebraka” – dodał.
Babicki podkreślił, że jako reżysera zaintrygowała go szczególnie niejednoznaczność "Zabójstwa króla". „Jest to rodzaj poematu dramatycznego, poza dialogami wszystkie monologi są pisane wierszem białym. Sztuka jest tajemnicą o tym, co naprawdę się przyśniło ojcu. A z tym wiąże się cały dramat bohatera. Czy pojawiła jakaś niezdrowa emocja seksualna skierowana w stronę syna, czy też jest to bardziej chęć ochronienia syna przed wybuchem wojny, na której – jak przepowiada wróżka – syn polegnie? Taka niejednoznaczność jest kusząca i poezja w teatrze zawsze daje możliwość pozostawienia widzów z pytaniami, co tak naprawdę zdarzyło się w życiu bohatera” – wyjaśnił reżyser.
Spektakl ma kilkuosobową obsadę. W rolę ojca wcieli się Dariusz Szymaniak, a syna - Maciej Wizner. Scenografię przygotował Marek Braun, a muzykę Marek Kuczyński. Inscenizacja opierać się będzie na najnowszym przekładzie sztuki Pasoliniego, autorstwa Józefa Opalskiego.
Pier Paolo Pasolini urodził się 5 marca 1922 r. w Bolonii. Wyreżyserował ponad 20 filmów, wśród nich "Wściekłość", dedykowaną papieżowi Janowi XXIII i wysoko ocenioną przez Watykan "Ewangelię według świętego Mateusza", "Salo, czyli 120 dni Sodomy", napisał kilkadziesiąt scenariuszy, wydał powieści, tomy poezji, rozprawy filozoficzne, eseje, dramaty, był aktorem.
Pasolini wywoływał skandale obyczajowe i artystyczne, przez co miał ogromne problemy z cenzurą. Bulwersował, oskarżany był o obrazę moralności i bluźnierstwo na ekranie, za co stawał wielokrotnie przed sądem. W sztuce był zarówno piewcą wartości chrześcijańskich, jak i tzw. półświatka; wychwalał proletariat, jak i twórców renesansu. Był bezwzględnym krytykiem kapitalizmu. Nie ukrywał swojego homoseksualizmu.
Zginął w tragicznych okolicznościach w nocy z 1 na 2 listopada 1975 roku w rzymskiej, nadmorskiej dzielnicy Ostia, gdzie chodził na schadzki. Za jego zabójstwo skazany został trudniący się prostytucją młody mężczyzna. Także wokół tej śmierci narosły legendy w związku z innymi, nigdy niepotwierdzonymi hipotezami o tym, że było to morderstwo na zlecenie.
Krzysztof Babicki od września 2011 r. jest dyrektorem artystycznym gdyńskiego teatru. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim oraz Wydział Reżyserii krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. W ramach reżyserskiego dyplomu w czerwcu 1982 r. zrealizował "Hioba" w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Po zakończeniu studiów podjął wieloletnią współpracę z Teatrem Wybrzeże, w którym pełnił także funkcję dyrektora artystycznego (1991-1994). W latach 2000-2011 Babicki był dyrektorem artystycznym Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. (PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ agz/