W piątek wieczorem, w 70. rocznicę wykonania wyroku śmierci na rtm. Witoldzie Pileckim - oficerze AK i dobrowolnym więźniu Auschwitz - fasadę Pałacu Prezydenckiego rozświetliła iluminacja z jego wizerunkiem.
Podczas obchodów 70. rocznicy śmierci rtm. Pileckiego, w piątek przed południem prezydent Andrzej Duda złożył wieniec przy ścianie straceń na terenie dawnego Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów. Prezydentowi towarzyszyli m.in. córka Pileckiego - Zofia Pilecka-Optułowicz, a także dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL Jacek Pawłowicz. Również w piątek na murze d. więzienia na Rakowieckiej odsłonięto portret rotmistrza.
Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. w Ołońcu. Był bohaterem wojny z bolszewikami i uczestnikiem kampanii 1939 r. W okupowanej stolicy współtworzył Tajną Armię Polską. 19 września 1940 r. wszedł w "kocioł" podczas łapanki i trafił do niemieckiego obozu Auschwitz, skąd uciekł pod koniec kwietnia 1943 r. Służył w AK i brał udział w Powstaniu Warszawskim. W latach 1944-45 był w niewoli niemieckiej w oflagu w Murnau. Po wyzwoleniu obozu dołączył do II Korpusu Polskiego we Włoszech. W październiku 1945 r. wrócił do Polski, by prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz II Korpusu.
W maju 1947 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy UB; oskarżony m.in. o działalność wywiadowczą na rzecz polskiego rządu na emigracji, w śledztwie był torturowany. 15 marca 1948 r. rotmistrz został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej. Miejsce pochówku Pileckiego nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze, prawdopodobnie ciało rotmistrza wrzucono do dołów śmierci wraz z innymi ofiarami komunizmu na Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach.
Do 1989 r. wszelkie informacje o dokonaniach i losie rtm. Pileckiego podlegały w PRL cenzurze. Witold Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem Orła Białego; w 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika.(PAP)
agzi/ hgt/