Sejmowa komisja kultury zdecydowała w czwartek większością głosów o przyjęciu sprawozdania z działalności Rady Mediów Narodowych w 2017 r.
Za przyjęciem sprawozdania opowiedziało się 10 członków komisji, pięciu było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.
W sprawozdaniu znalazło się m.in. streszczenie każdego z 17 ubiegłorocznych posiedzeń RMN, opis przyjętych stanowisk i uchwał oraz interwencji podejmowanych przez Radę. W sprawozdaniu zamieszczono też informacje finansowe z działalności RMN.
Przewodniczący RMN Krzysztof Czabański (PiS) poinformował, że Rada zgodnie z ustawą kształtowała w ubiegłym roku składy osobowe zarządów i rad nadzorczych mediów publicznych, jeśli wymagały one uzupełnień. "Kształtowała również składy rad programowych mediów publicznych" - dodał.
"Wyrażaliśmy i opiniowaliśmy zgody na powołanie dyrektorów oddziałów terenowych Telewizji Polskiej oraz podejmowaliśmy stanowiska w sprawach naszym zdaniem istotnych dla mediów publicznych" - zaznaczył. Wskazał przy tym na stanowiska m.in. dotyczące obłożenia podatkiem VAT pieniędzy trafiających do mediów publicznych. "Występowaliśmy do premier z odpowiednim pismem, w imieniu całej RMN" - mówił. Podkreślił, że Rada uważała, iż to obłożenie VAT-em "jest niesłuszne i uszczupla i tak nieduże środki, które znajdowały się w dyspozycji publicznych spółek medialnych".
Innym stanowiskiem przyjętym przez Radę - jak wskazał Czabański - była kwestia, by media publiczne nie zatrudniały i nie współpracowały z byłymi tajnymi współpracownikami służb specjalnych PRL.
"Oprócz tego prowadziliśmy działalność interwencyjną bieżącą z inspiracji posłów poszczególnych ugrupowań. (...) Występowaliśmy do kierownictw poszczególnych mediów publicznych z prośbą o wyjaśnienia lub podejmowaliśmy rozmowy w niektórych sprawach" - powiedział.
Poinformował jednocześnie, że dwóch członków Rady - Juliusz Braun (rekomendowany do RMN przez PO) oraz Grzegorz Podżorny (zasiada w Radzie z rekomendacji Kukiz'15) złożyli zdania odrębne do sprawozdania.
Podczas debaty nad sprawozdaniem głos zabierali m.in. politycy opozycji, w tym Grzegorz Furgo (PO). "Po zapoznaniu się ze sprawozdaniem pierwsza refleksja jaka się nasuwa, to okazuje się, że RMN istnieje tylko po to, aby dokonać wyboru zarządów i rad programowych w Polskim Radiu, TVP i PAP" - mówił. "Jeśli wszyscy prezesi spółek oraz członkowie zarządów i rad programowych zostali już wybrani, to jakie cele nakreśliła sobie RMN na 2018 r.?" - pytał.
W trakcie posiedzenia komisji głos zabrał też Braun, który wskazywał na kilka zastrzeżeń, jakie ma do działalności RMN. Zwrócił m.in. uwagę na to, że Rada nie wykonała swojego obowiązku, jeśli chodzi o powoływanie szefów terenowych oddziałów radia publicznego. "W 2017 r. takich przypadków w odniesieniu do regionalnych spółek radiowych prawie nie było. W związku z tym mamy sytuację taką, że w większości regionalnych spółek radiowych zarządy i rady nadzorcze działają w składzie powołanym przez ministra skarbu 2,5 roku temu, na podstawie ustawy uznanej przez TK za niekonstytucyjną" - powiedział.
Braun zwracał ponadto uwagę, że nagrania z posiedzeń Rady pół roku po sporządzeniu protokołu są niszczone, a także na brak przekazywania właściwych informacji Radzie przez TVP. Mówił ponadto, że bardzo wiele uchwał RMN jest przyjmowanych w stosunku głosów 3 do 2 (w Radzie zasiada trójka polityków PiS).
Do zarzutów i pytań, które pojawiły się podczas debaty, odniósł się Czabański, który mówił m.in., że publiczne spółki medialne przekazują Radzie kwartalne sprawozdania. "Jeśli są czasem jakieś opóźnienia (...), to my interweniujemy. Z tego co wiem nie ma zaległości w tych informacjach" - zaznaczył szef RMN.
Odnosząc się do kwestii archiwizacji przebiegu posiedzeń Czabański zwrócił uwagę, że wszystko odbywa się zgodnie z regulaminem przyjętym przez Radę, a z posiedzeń sporządzane są "bardzo szczegółowe protokoły". "One są zatwierdzane przez Radę. Uwagi, poprawki są uwzględniane, to się nie odbywa na zasadzie, że większość decyduje, tylko na zasadzie, że każdy ma prawo zgłosić autopoprawkę i to jest uwzględniane" - tłumaczył.
Nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji - zwaną małą ustawą medialną - Sejm uchwalił 30 grudnia 2015 r. Nowelizacja obowiązywała do końca czerwca 2016 r. Przed końcem czerwca 2016 roku Sejm uchwalił tzw. "pomostową" ustawę medialną, powołującą Radę Mediów Narodowych. Ustawa ta zniosła podległość władz TVP i PR wobec ministra skarbu.
Zgodnie z obecnymi przepisami to Rada Mediów Narodowych powołuje zarządy i rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i PAP. (PAP)
autor: Rafał Białkowski
rbk/ eaw/