Kolejne 22 kamienice stojące w historycznym centrum Gdańska, zyskają w najbliższych miesiącach nowe elewacje. Za sprawą finansowanego przez miasto programu, fasady zostaną ozdobione przez artystów zdobieniami nawiązującymi do historii budynków.
W ramach przedsięwzięcia nowy wygląd zyskają zaniedbane dziś 22 elewacje kamienic przy Ogarnej i Szerokiej, czyli ulic równoległych do najsłynniejszego gdańskiego traktu – ciągu ulic Długa i Długi Targ. Jak poinformowała PAP Alicja Bittner z zespołu prasowego gdańskiego magistratu, prace przy fasadach pochłoną nieco ponad 400 tys. zł.
Pieczę nad projektem odnowy elewacji sprawuje łódzka Fundacja Urban Forms, która – po raz kolejny – zwyciężyła w konkursie grantowym zorganizowanym przez gdański samorząd. Prezes fundacji, Teresa Latuszewska-Syrda, powiedziała PAP, że trwają formalności poprzedzające prace, w tym uzyskiwanie pozwoleń i uzgodnienia z pomorskim konserwatorem zabytków oraz specjalną radą nadzorującą projekt.
Latuszewska-Syrda wyjaśniła, że konkretne roboty przy zdobieniu elewacji mają – według planu, rozpocząć się we wrześniu i zakończyć w ostatniej dekadzie października. Przypomniała, że zanim swoją pracę rozpoczną artyści, zgodnie z zasadami projektu, fasady muszą zostać wstępne naprawione i oczyszczone.
Projekt rewitalizacji fasad kamienic położonych na gdańskim Głównym Mieście ruszył w 2013 roku. W ramach konkursów grantowych miasto co roku przeznacza kilkaset tysięcy zł na wykonanie artystycznych elewacji zaniedbanych kamienic ulokowanych głównie przy ul. Ogarnej i ul. Szerokiej. Wiele z tych fasad nie było odnawianych od lat 50. ub. wieku, kiedy to wzniesiono je w ramach odbudowy historycznego centrum Gdańska z wojennych zniszczeń.
W sumie, w od 2013 r. dzięki projektowi odnowiono kosztem blisko dwóch milionów zł 123 elewacje. Na wielu z nich pojawiły się zdobienia wykonane z ceramiki lub te powstałe techniką sgraffito (polega na naniesieniu na mur kilku warstw tynku lub gliny, z których każda ma inny kolor: usunięcie części danej warstwy pozwala stworzyć specyficzny, wielokolorowy wzór), na inne naniesiono geometryczne wzory lub napisy nawiązujące do przedwojennych gdańskich szyldów lub np. historii domu, który stał na danej działce, osób, które zamieszkiwały w nich w przeszłości czy też instytucji, które w nich działały.
W realizację projektu od początku włączani są właściciele kamienic. Chętne do udziału w przedsięwzięciu wspólnoty mieszkaniowe na swój koszt oczyszczają elewacje z nagromadzonego przez lata brudu, łatają ewentualne ubytki tynku itp. przygotowując w ten sposób grunt do prac artystycznych.
W pierwszym roku realizacji projektu przedstawiciele miasta musieli namawiać wspólnoty do uczestnictwa w przedsięwzięciu. W kolejnych latach to same wspólnoty zabiegały, by akcja objęła także ich kamienice.
Historycy szacują, że w 1945 r. ścisłe centrum Gdańska, przede wszystkim Główne Miasto, zostało zniszczone w około 90 procentach. Tyle mniej więcej budynków legło w gruzach. Odbudowa kamienic na gdańskim Głównym Mieście ruszyła w latach 50. ub. wieku. Wówczas frontony niektórych gdańskich kamienic zostały ozdobione elementami ceramicznymi lub stylizowanymi malowidłami, w tym wykonanymi w technice sgraffito. Zdobienia takie zyskały jednak głównie kamienice z dwóch najsłynniejszych gdańskich ulic - Długiej i Długiego Targu. Większość domów przy pozostałych ulicach Głównego Miasta, w tym ul. Ogarnej i Szerokiej, tylko otynkowano. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ pat/