Koncerty 13 zespołów m.in. z Polski, Islandii, Stanów Zjednoczonych, Estonii i Białorusi, spotkania z artystami oraz dyskusje o muzyce - złożą się na 7. edycję Halfway Festival, który w dniach 29 czerwca - 1 lipca odbędzie się w Białymstoku.
"Siódemka to szczęśliwa liczba" - powiedział w czwartek na konferencji prasowej dyrektor podlaskiej opery Damian Tanajewski. Przypomniał, że przy organizacji wydarzenia opera współpracuje znów z miastem Białystok, od którego otrzymała dofinansowanie. W ubiegłym roku radni miejscy odmówili dofinansowania festiwalu i jego organizacja stanęła pod znakiem zapytania, ale ostatecznie impreza się odbyła. Dlatego - jak mówił Tanajewski - cieszy się, że w tym roku władze Białegostoku dostrzegły potrzebę wsparcia tego festiwalu.
Zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki powiedział, że takie wydarzenia jak Halfway przyciągają ludzi nie tylko z Białegostoku, więc jest to też dobra promocja miasta.
Organizatorem Festiwalu Halfway jest Opera i Filharmonia Podlaska podległa Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Podlaskiego. Obecny na konferencji wicemarszałek województwa podlaskiego, odpowiedzialny za kulturę Maciej Żywno dodał, że wspólna organizacja imprezy pokazuje, że "tam gdzie się łączy siły, można spodziewać się dobrej jakości wydarzenia kulturalnego".
Halfway to przedsięwzięcie, które ma ukazać różnorodne oblicze muzyki folkowej, alternatywnej i songwriterskiej. W tegorocznym programie znalazły się koncerty zespołów i solistów z dziesięciu krajów.
"Festiwal ma jedno główne hasło: +muzyka+, dlatego artyści, którzy pojawiają się na festiwalu są zupełnie nietuzinkowi i nieprzypadkowi, tworzą unikatowy program festiwalu" - powiedziała koordynatorka Halfway Festival Ilona Karpiuk. Dodała, że miejsce festiwalu, amfiteatr opery, "pozwala na absolutne zanurzenie się w muzykę i słuchanie jej w idealnych warunkach akustycznych".
Imprezę otworzy, jak co roku, koncert muzyków związanych z regionem. W tym roku będzie to występ Seasonal, który - jak piszą organizatorzy - czerpie z wielu gatunków: "od art rocka, przez ambient, po folk". Wystąpi też legenda amerykańskiej sceny alternatywnej - zespół Low; szwedzka artystka Anna Ternheim czy art-rockowe trio Tonqixod z Mińska.
Na festiwalowej scenie będzie można zobaczyć też islandzki zespół Amiina, który występuje u boku Sigur Ros. W Białymstoku będzie tworzył na żywo muzykę do filmu z 1913 r. "Fantomas".
Koncertom i występom będą towarzyszyć spotkania i dyskusje o muzyce.
Ostatniego dnia festiwalu, w niedzielę, wystąpi Orchestre Tout Puissant Marcel Duchamp XXL. Karpiuk określiła artystów "o energii zespołu punkowego przy instrumentarium klasycznym". Będzie to koncert czternastu muzyków, którzy poprowadzą słuchaczy "w zwariowaną wielokulturową podróż przez różne style - jazz, folk, punk, world music, indie".
Tradycyjnie też już ostatniego dnia festiwalu odbędzie się targ śniadaniowy, na który opera zaprasza całe rodziny.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ pat/