Nie zamierzamy powstrzymywać się przed żadnymi działaniami faktycznymi na naszym terenie na Westerplatte – informują władze Gdańska. To odpowiedź na prośbę wojewody pomorskiego „o niewykonywanie czynności prawnych i faktycznych” na części Westerplatte.
Podczas konferencji prasowej w czwartek wiceprezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że 30 maja wojewoda pomorski Dariusz Drelich (PiS) zwrócił się do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (PO) „z prośbą o niewykonywanie czynności prawnych i faktycznych” na terenie półwyspu Westerplatte z powodu „wystąpienia do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z prośbą o zbadanie z urzędu prawidłowości komunalizacji” tych nieruchomości. Chodzi o teren o powierzchni 8,7 ha na półwyspie Westerplatte, na którym znajduje się m.in. Pomnik Obrońców Wybrzeża.
Bogumił Koczot, dyrektor Wydziału Geodezji Urzędu Miejskiego, także członek Komisji Inwentaryzacyjnej, wyjaśnił podczas konferencji, że decyzję o częściowej komunalizacji terenów Westerplatte podjął Wojewoda Gdański 25 lat temu – w 1993 roku – na podstawie ustawy z dnia 10 maja 1990 roku.
„W latach 1992-1999 powołana przez Radę Miasta Gdańska Komisja Inwentaryzacyjna sporządziła spisy mienia, na podstawie których wojewoda wydał blisko 34 tys. decyzji w sprawie stwierdzenia nabycia mienia z mocy prawa” – podkreślił. „Dzięki temu samorząd mógł zacząć działać” – dodał.
Komunalizacji części terenów Westerplatte dotyczyło sześć decyzji: jedna z 26 stycznia 1993 roku oraz pięć z 25 maja 1993 roku. Te decyzje ma sprawdzić „z urzędu” MSWiA. „Wszystkie decyzje przed ich wydaniem były szczegółowo analizowane przez służby wojewody, bo dotyczyły majątku skarbu państwa i to wymagało szczególnej troski o ich zabezpieczenie” – tłumaczył Koczot.
„Przekazanie miastu w formie komunalizacji tego terenu w 1993 r. nie było przypadkowe – to jest teren o wybitnych wartościach historycznych i wojewoda nie przypadkowo to zrobił” – podkreślił.
Dulkiewicz w rozmowie z dziennikarzami przyznała, że „pismo wojewody bardzo zaniepokoiło”. „W całej 28-letniej historii samorządu lokalnego ani razu nie zdarzyła się sprawa wzruszenia decyzji komunalizacyjnych” – dodała. „Czy wojewoda Dariusz Drelich chce podważyć decyzje wydane przez śp. wojewodę gdańskiego Macieja Płażyńskiego?” – pytała Dulkiewicz.
Podkreśliła, że Gdańsk „nie zamierza powstrzymywać się przed żadnymi działaniami faktycznymi”. W związku z prośbą wojewody pytała, „czy to oznacza, że miasto ma nie utrzymywać terenów Westerplatte, nie dopuszczać ruchu turystycznego na tym terenie, ma nie sprzątać”.
Zwróciła uwagę, że „minister może stwierdzić nieważność tych decyzji ale to otwiera drogę przed wieloletnim procesem”. „Ale do czego to ma prowadzić?” – pytała.
Biuro prasowe Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku poinformowało w komunikacie, że „z prośbą o zweryfikowanie, czy decyzje dotyczące komunalizacji mienia państwowego, na mocy których przekazano z zasobu Skarbu Państwa na rzecz Gminy Miasta Gdańska nieruchomości położone na Półwyspie Westerplatte w Gdańsku, zostały wydane zgodnie z prawem” zwróciło się do wojewody pomorskiego 16 kwietnia 2018 r. Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Podano, że Muzeum nie przysługuje prawo złożenia wniosku w tej sprawie,
„Należy mieć na uwadze, że Półwysep Westerplatte oraz usytuowany na nim Pomnik Obrońców Wybrzeża są dobrami ogólnonarodowymi służącymi zachowaniu pamięci. Zatem w przypadku unieważnienia decyzji komunalizacyjnych gospodarowanie nimi (w tym ponoszenie kosztów) pozostanie w gestii Skarbu Państwa” – czytamy w komunikacie służb wojewody.
W kwietniu br. radni Gdańska zgodzili się na przekazanie terenów Westerplatte należących do miasta – w formie darowizny – miejskiej placówce, Muzeum Gdańska.
Dyrektor Muzeum Gdańska Waldemar Ossowski podczas konferencji zwrócił uwagę, że muzeum od 1980 roku „prowadzi działalność edukacyjną i opiekuje się wartownią nr 1 na Westerplatte”. Poinformował, że trwają prace „nad studium zagospodarowania pola bitwy na Westerplatte”. Zapowiedział, że w lipcu planowane jest upublicznienie propozycji zagospodarowania półwyspu. Natomiast we wrześniu ma być zorganizowana międzynarodowa konferencja naukowa m.in. poświęcona planom zagospodarowania tego terenu. Udział w spotkaniu potwierdził m.in. profesor Norman Davies.
Plany na zagospodarowanie terenu na Westerplatte ma nie tylko miasto ale też Muzeum II Wojny Światowej (MIIWŚ). Projekt Muzeum o wartości ok. 100 mln zł przewiduje m.in. odbudowę kilku obiektów, które służyły Wojskowej Składnicy Tranzytowej. W kwietniu br. Muzeum wystąpiło do miasta z chęcią przejęcia (a opcjonalnie zakupu za 2 mln zł) Westerplatte i urządzenia na terenie półwyspu plenerowej placówki muzealnej. „Jesteśmy zdeterminowani, aby na Westerplatte powstało muzeum” – mówił pod koniec kwietnia dyrektor MIIWŚ Karol Nawrocki. Dodał, że placówka zrobi wszystko, w granicach prawa, aby zrealizować ten projekt.
Podczas konferencji prasowej wiceprezydent Gdańska zastanawiała się, „co z obchodami rocznicy wybuchu II wojny światowej, czy będą mogły odbyć się godne uroczystości i upamiętnienie tych, którzy zginęli”. Przypomniała, że Rada Miasta Gdańska w kwietniu br. jako pierwsza wyszła z inicjatywą przystąpienia do przygotowań przyszłorocznych uroczystych obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Poinformowała, że apel Gdańska o włączenie się w działania na rzecz jubileuszu 80-lecia, skierowany do Prezydenta RP, Marszałka Sejmu oraz Prezesa Rady Ministrów pozostaje na razie bez odpowiedzi. „Mamy nadzieję, że wkrótce się to zmieni, tak, abyśmy mogli wspólnie z przedstawicielami polskiego parlamentu i rządu oraz szerokiej społeczności międzynarodowej godnie uczcić pamięć ofiar ostatniej wojny światowej” – powiedział cytowany w komunikacie prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. (PAP)
Autor: Bożena Leszczyńska
bls/ agz/