Budynek słynnej szkoły artystycznej w Glasgow (Glasgow School of Art) stanął w płomieniach w nocy z piątku na sobotę. Chętnie odwiedzany przez turystów jeden z symboli szkockiego miasta był w trakcie renowacji po pożarze z 2014 roku.
Według służb bezpieczeństwa, ogień jest pod kontrolą, a pożar w znacznej mierze został ugaszony. Nad ranem strażacy wciąż jednak walczyli z żywiołem, który zniszczył dach oraz wyższe piętra w zabytkowym budynku.
W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło 120 strażaków. Ogień rozprzestrzenił się również na sąsiednią salę muzyczną.
W ramach środków ostrożności policja ewakuowała kilkadziesiąt osób z pobliskich domów. Według służb bezpieczeństwa w żywiole nikt nie ucierpiał.
W pożarze w Glasgow School of Art w maju 2014 roku ogień strawił m.in. secesyjną klatkę schodową oraz bibliotekę. Koszt remontu oszacowano na ok. 35 mln funtów.
"Ponownie jesteśmy wdzięczni za odwagę naszych strażaków i innych służb ratunkowych. Dzisiaj myślę przede wszystkim o bezpieczeństwie ludzi, ale moje serce pęka z powodu kochanej w Glasgow szkoły artystycznej" - napisała na Twitterze premier Szkocji Nicola Sturgeon. (PAP)
mobr/ mrr/