Nadchodzący sezon artystyczny Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu rozpocznie premierą spektaklu muzycznego „Blaszany bębenek” według powieści Guentera Grassa. To opowieść o rodzącym się faszyzmie - powiedział w czwartek reżyser spektaklu Wojciech Kościelniak.
„Powieść „Blaszany bębenek” Guentera Grassa, noblisty, to świetna literatura dająca preteksty do musicalowej inscenizacji" - powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej dyrektor Teatru Muzycznego Capitol Konrad Imiela.
Reżyser spektaklu Wojciech Kościelniak podkreślił, że chciałby, aby musicalowa adaptacja powieści Guentera Grassa nosiła wszelkie znamiona tego gatunku. „Chciałbym, żeby był to spektakl rozrywkowy, dla ludzi, w którym pojawi się taniec, śpiew i zrozumiała intryga” - mówił.
Bohaterem powieści jest Oskar Matzerath - chłopiec, który w buncie na otaczający go świat, zatrzymał się na wzroście 3-latka. „Pomimo, że w trakcie tej powieści dorasta i staje się coraz bardziej dojrzałym człowiekiem, to jakaś jego część pozostaje nieodmiennie dziecięca” - wyjaśnił reżyser.
Dodał, że historia powieści rozgrywa się w najszczęśliwszym dla Oskara miejscu, czyli sklepie z zabawkami Sigismunda Marcusa, co ułatwiło zaadaptowanie powieści na potrzeby musicalu. „Ze sklepu z zabawkami wywodzi się właśnie blaszany bębenek, który jest instrumentem, a od instrumentu mamy blisko do orkiestry, a jak jest już orkiestra, to mamy blisko do musicalu. W samej literaturze zawarte są tropy, które pozwalają uczynić z tego spektakl muzyczny i przyjąć formę opowieści poprzez dziecięcą wyobraźnie umiejscowioną w świecie zabawek, cyrkowej formy” - tłumaczył.
Zdaniem reżysera, opowiedzenie historii językiem właściwym dla teatru muzycznego pozwala mówić o tematach trudnych i przejmujących. „Jest to w końcu opowieść o rodzącym się faszyzmie na tle losów rodziny i społeczeństwa. Jeżeli będziemy oglądali to przez pryzmat pozornie nieprzystającej do tego formy musicalowej, wtedy właściwie dojdziemy do sedna opowieści” - podkreślił.
„To co jest przejmujące w oglądaniu tej historii oczami i wyobraźnią Oskara, to fakt, że wszystkie tragedie i traumy, które tam się zdarzają przyjmują często obojętną, lekko dziecięcą formę, są przez to tym bardziej dojmujące i poruszające” - powiedział.
Kościelniak zaznaczył też, że spektakl będzie miał dynamiczną oprawę choreograficzną. „Cały spektakl opowiadany jest formą +wodewilową+” - mówił, dodając, że hasło to trzeba jednak traktować umownie, jak przy „Operze za trzy grosze” Brechta.
Scenografię i kostiumy do "Blaszanego bębenka" zaprojektowała Anna Chadaj, a choreografię przygotowuje Ewelina Adamska-Porczyk. Autorem muzyki jest Mariusz Obijalski, który wśród muzycznych inspiracji wymienia Toma Waitsa, Gogol Bordello i Tiger Lillies, zapowiadając dużo „przedwojennych standardów w łobuzerskich, cygańsko-jazzowych aranżacjach”.
W rolę Oskara, wcielą się na zmianę Agata Kucińska i Katarzyna Pietruska. Aktorom towarzyszyć będzie orkiestra na żywo.
Premiera musicalu "Blaszany bębenek" odbędzie się 6 października na Dużej Scenie Teatru Capitol. (PAP)
autor: Agata Tomczyńska
ato/ agz/