Medalami Sprawiedliwy wśród Narodów Świata uhonorowano w piątek w Krakowie cztery polskie rodziny, ratujące Żydów podczas II wojny światowej. Medale i dyplomy honorowe odebrali potomkowie uhonorowanych rodzin - Gołąbów, Saganów, Trzeciaków i Zroskich.
W uroczystości uczestniczył osobiście jeden z ocalonych – Jerzy Wicha i członkowie rodzin zarówno ratujących, jak i ocalonych. Dwie ocalone - wówczas dziewczynki, obecnie starsze panie mieszkające w USA - słuchały transmisji uroczystości on-line. W nagraniach wideo przekazały swoje podziękowania tym, którzy je ocalili. Uroczystość odbyła się w Żydowskim Muzeum Galicja.
"To nasza druga taka uroczystość, pierwsza odbyła się wczoraj w Bieczu, po nowelizacji ustawy o IPN, i jestem bardzo szczęśliwa, że przedwczoraj ta nowelizacja została wprowadzona" - mówiła ambasador Izraela w Polsce Anna Azari.
"Wręczenie Medali Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata to jedno z najważniejszych zadań ambasady Izraela w Polsce. Tylko w ten sposób możemy spłacić dług wdzięczności wobec Sprawiedliwych. Ludzie ci ratowali Żydów z narażeniem własnego życia i życia swoich bliskich. Z moralnego punktu widzenia czasy II wojny światowej były najstraszniejsze w historii ludzkości. Zwykli obywatele Europy byli zmuszeni do dokonywania niemożliwych wyborów. Nie wszyscy zdali ten egzamin z człowieczeństwa" – mówiła Anna Azari, podkreślając, że w Polsce znalazło się jednak ponad 6 tys. 800 takich sprawiedliwych.
"To byli niezwykli ludzie, prawdziwi bohaterowie, można powiedzieć zwyczajni niezwyczajni" – podkreśliła ambasador. "O tolerancję wobec innych musimy walczyć każdego dnia i każdego roku. To długotrwały proces, edukacja przeciwko rasizmowi, ksenofobii i antysemityzmowi powinna być naszą wspólną drogą. W tej drodze wzorujmy się na Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata" – zaapelowała Anna Azari.
Pierwszymi uhonorowanymi w piątek byli Alicja Gołąb, Stanisław i Maria Gołąb oraz Eugenia Gołąb razem z mężem Janem, którzy w krakowskich Bronowicach uratowali Gustawę Zinger, dziś Janet Apelfild. Kolejni w gronie Sprawiedliwych to: Marian Sagan oraz jego rodzice Stanisław i Marianna Sagan z Proszowic, którzy ratowali Rachel (Ronie) Englard z domu Cukier. Tytułami Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata uhonorowano również Janinę i Jana Trzeciaków, którzy przez trzy lata wychowywali w Pogwizdowie kilkuletniego Jerzego Wichę; oraz Teofila i Klarę Zroskich z Chorzowa, którzy zaopiekowali się kilkumiesięczną Lusią Taus (obecnie Lucy Katz). Dyplomy i medale odebrali członkowie uhonorowanych rodzin.
"Moje całe życie opiera się na fundamentach wdzięczności, dobra i odwagi, które państwu zawdzięczamy" – mówiła na odtworzonym nagraniu z USA córka ocalonej Janet Apelfild. "Tysiącom dzieci mówię co roku, że może moja historia uświadomi im, jak niebezpieczna jest dyskryminacja i prześladowania. Chcę uczyć ich tolerancji, mówię im o odwadze rodziny Gołąb (…) wyjaśniam moim uczniom, że każda uprzejmość, grzeczność i poświęcenie rodzi owoce. Moja wdzięczność wobec rodziny Gołąb będzie trwać nawet kiedy mnie już nie będzie, moje dzieci i wnuki będą opowiadać moją historię" – mówiła na nagraniu sama ocalona Janet Apelfild.
"Zwracam się do was, dzieci Teofila i Klary Zroskich, z ogromnym podziękowaniem za odwagę, ryzyko, które podjęli, aby mnie uratować, wiedząc co dzieje się w ich miasteczku i nie zważając na swoje bezpieczeństwo" – mówiła z kolei również z USA uratowana Lucy Katz.
Obecny na uroczystości przewodniczący polsko-izraelskiej grupy parlamentarnej, minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski oświadczył, że Polska jest dumna z tych rodaków, którzy w czasie wojny ratowali Żydów i "wbrew strachowi, wbrew zagrożeniu byli gotowi nieść pomoc" i "zaświadczyli o człowieczeństwie". "Ci Sprawiedliwi, którzy ratowali Żydów, są naszymi bohaterami i zasługują na największy szacunek" – powiedział minister.
"Nasza wielowiekowa wspólna historia Polaków i Żydów, wspólny los, wielki wkład, jaki naród żydowski wniósł do polskiej kultury, powinny skłaniać nas wszystkich, byśmy szukali tego, co nas łączy, a nie tego, co nas dzieli; byśmy pamiętali prawdę i nasze relacje opierali na prawdzie" - podkreślił.
"Jestem szczęśliwy, że parlament, podejmując odważne zmiany, i że rząd z panem premierem Mateuszem Morawieckim i analogiczny z panem premierem Izraela Benjaminem Netanjahu potrafili wznieść się na nowy poziom naszych relacji. To jest coś niesamowitego, to jest pasjonujące wielkie wydarzenie, które na naszych oczach się dzieje" – dodał Ardanowski.
Nawiązał w ten sposób do nowelizacji ustawy o IPN (uchylającej przepisy karne za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej), i podpisania przez premierów Morawiecki i Netanjahu polsko-izraelskiej deklaracji, w której podkreślono m.in. brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów, potępienie przez oba rządy wszelkich form antysemityzmu i odrzucenie antypolonizmu oraz innych negatywnych stereotypów narodowych.
Jak poinformował podczas uroczystości dyrektor Żydowskiego Muzeum Galicja Jakub Nowakowski, pierwsza uroczystość wręczenia dyplomów Sprawiedliwy wśród Narodów Świata w muzeum odbyła się w 2005 r. Od tego czasu dyplomy odebrało tu już ponad sto osób.
Medal Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata jest najwyższym izraelskim odznaczeniem cywilnym przyznawanym od 1963 r. przez Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem w Jerozolimie ludziom, którzy z narażeniem życia i bezinteresownie nieśli pomoc prześladowanym Żydom podczas II wojny światowej. Na medalu wybita jest sentencja z Talmudu - "Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat".
Odznaczenie do 1 stycznia 2018 r. otrzymało 26 tys. 973 bohaterów, w tym 6 tys. 863 Polaków, którzy tworzą najliczniejszą grupę Sprawiedliwych wśród obywateli 51 krajów.(PAP)
Autor: Anna Pasek
hp/ itm/