Pozostałości Bastionu Wiebego i Baszty Nowej zostaną zachowane i wyeksponowane – poinformowali w czwartek przedstawiciele gdańskiego samorządu. Na oba relikty dawnych miejskich fortyfikacji, natrafiono wiosną w czasie prac przy budowie wiaduktu Biskupia Górka.
O decyzjach dotyczących dalszych losów reliktów poinformowała w czwartek Olimpia Schneider z biura prasowego gdańskiego magistratu. Wyjaśniła, że zachowane i wyeksponowane zostaną kazamaty Bastionu Wiebego i fundamenty Baszty Nowej, które odkryto podczas prac prowadzonych przy budowie nowego wiaduktu na Biskupiej Górce.
Schneider dodała, że „aby ochronić dziedzictwo historyczne Gdańska”, w projekcie inwestycji wprowadzono zmiany. Zaznaczyła, że zmiany nie dotyczą samego wiaduktu, ale w ich efekcie zmniejszona zostanie liczba miejsc na powstającym w ramach przedsięwzięcia parkingu. Zmieniony zostanie też przebieg nowej drogi, której budowa jest częścią projektu.
Zarówno Bastion Wiebego, jak i Baszta Nowa stanowiły element gdańskich fortyfikacji, którymi – poczynając od średniowiecza - stopniowo okalano miasto zabezpieczając je przed ewentualnymi najeźdźcami.
Baszta Nowa powstała w drugiej połowie XV wieku, natomiast Bastion Wiebego zbudowano na początku XVII wieku. Basztę rozebrano w XVII wieku, pozostawiono jednak jej fundamenty – zostały one wówczas zasypane. Z kolei naziemną część Bastionu Wiebego rozebrano w XIX wieku. Także w tym przypadku pozostawiono nienaruszone podziemne części obiektu.
Wiadukt Biskupia Górka to jeden z kluczowych obiektów inżynieryjnych w centrum Gdańska. Łączy południowe dzielnice miasta z centrum i jego północną częścią. Wiadukt służy też podróżnym udającym się z południowej część regionu do Gdańska, Sopotu i Gdyni. Przez węzeł na Biskupiej Górce każdego dnia przejeżdża ok. 50 tys. aut. Funkcjonujący dziś obiekt ma zbyt małą przepustowość, co - w połączeniu z niedostosowanymi do potrzeb rozwiązaniami drogowymi, sprawia, że w jego okolicach często tworzą się korki.
W marcu br. ruszyła budowa nowego wiaduktu. W ramach tej wartej 143,6 mln zł inwestycji (ok. 113,9 mln zł dofinansowania pochodzi z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko) w miejsce dotychczasowego obiektu powstanie nowa konstrukcja, nowy układ drogowy i wielopoziomowy parking. Według planów inwestycja ma zostać ukończona w drugiej połowie 2019 r.
Pierwotnie parking miał pomieścić około 475 samochodów. Jak poinformowała Schneider, po wprowadzonych zmianach związanych z odkryciem reliktów fortyfikacji, liczba miejsc parkingowych zmniejszy się o około 100. Zmieniony zostanie także przebieg jednej z nowoprojektowanych ulic. Schneider poinformowała, że odkrycie archeologicznych reliktów i związana z nim konieczność zmiany planów, spowolniły tempo prac. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ pat/