Bolesław Bierut – symbol sowieckiego terroru i walki z Żołnierzami Wyklętymi – został uhonorowany w placówce Muzeum Warszawy, a jego portret zawisł w centralnym miejscu na głównej ekspozycji - pisze we wtorek „GPC”.
Gazeta wskazuje, że odwiedzający instytucję "mogą odnieść wrażenie, że komunistyczny dyktator był wielkim patriotą i inicjatorem odbudowy stolicy po wojnie".
"Zadziwiające jest również, że w całej placówce MW nie znajdziemy nawet wzmianki chociażby o Bitwie Warszawskiej, którą brytyjski dyplomata Edgar Vincent D’Abernon uznał za 18. najważniejszą bitwę rozstrzygającą o losach świata" - czytamy.
"Skandalem jest również fakt, że w kalendarzu wydanym przez Muzeum Warszawy na rok 2017 pod datą 1 sierpnia nie było żadnej wzmianki o 73. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego" - dodaje gazeta. Jak pisze, "znalazła się za to informacja o przypadającej tego dnia piątej rocznicy uruchomienia wypożyczalni rowerów Veturilo".
sno/ krap/