31 sierpnia 1993 roku ostatni żołnierz sowiecki opuścił Litwę. Przed rozpoczęciem wycofywania w kraju tym stacjonowało pięć dywizji – ok. 34,6 tys. żołnierzy, 1 tys. czołgów, 180 samolotów, prawie 2 tys. pojazdów opancerzonych.
Litwa była pierwszym krajem bałtyckim wolnym od wojsk okupacyjnych. Prezydent Dalia Grybausakaite wskazała w piątek, że 25. rocznica opuszczenia kraju przez wojska sowieckie, to „kolejna piękna data w stuleciu odrodzenia niepodległości”. „To czas, gdy w warunkach pokojowych wyrosło nowe pokolenie wolności” - napisała Grybauskaite na portalu kancelarii prezydenta.
„To było ogromne zwycięstwo państwa, które odzyskało niepodległość, wskazujące na rzeczywisty koniec okupacji” - oznajmił minister obrony kraju Raimundas Karoblis.
31 sierpnia na Litwie jest obchodzony jako Dzień Wolności. W piątek z tej okazji na placu przed Sejmem zostały podniesione flagi państwowe trzech krajów bałtyckich. W Sejmie odbyła się uroczystość z udziałem przedstawicieli najwyższych władz.
Kwestię wycofania z kraju wojsk radzieckich litewskie władze podjęły tuż po odzyskaniu niepodległości w 1990 roku. Po upadku Związku Radzieckiego, 31 stycznia 1992 roku ówcześni przywódcy Litwy i Federacji Rosyjskiej, Vytautas Landsbergis i Borys Jelcyn podpisali w Moskwie porozumienie ustalające harmonogram wycofania wojsk radzieckich z Litwy.
„Faktem jest, że wojska rosyjskie Litwę opuściły wcześniej niż Polskę, Niemcy, Łotwę czy Estonię” - cytuje Landsbergisa w piątek „Kurier Wileński”, polski dziennik na Litwie. W rozmowie z gazetą Landsbergis zaznaczył, że „stało się to możliwe dzięki przychylności Borysa Jelcyna oraz naszej udanej, konsekwentnej dyplomacji”.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ az/ mal/