„Zauważanie daleko posuniętej bliskości między nazizmem a domeną nadprzyrodzoną pojawiło się zaledwie kilka lat po powstaniu niemieckiej partii narodowosocjalistycznej. Już w latach 20. wpływowi ezoterycy twierdzili, że nazistowska ideologia, ikonografia i aparat partyjny wywodzą się z austriacko-niemieckiego środowiska okultystycznego” – pisze Eric Kurlander.
Jak uważa autor, obecnie mamy bardzo dużo świadectw wskazujących na bliski związek między nazizmem a teoriami nadprzyrodzonymi. Hitler w połowie lat 20. niemal na pewno przeczytał parapsychologiczną pracę Ernsta Schertela „Magia: historia, teoria, praktyka”.
„Kilka lat później Joseph Goebbels wynajął słynnego weimarskiego autora horrorów, Hannsa Heinza Ewersa, aby realizował ważne zadania propagandowe w czasie kampanii wyborczej. Na seansie odbywającym się w nocy 26 lutego 1933 roku słynny jasnowidz Erik Hanussen – blisko związany z nazistowskimi oddziałami szturmowymi – +przepowiedział+ pożar Reichstagu kolejnego dnia, co pomogło nazistom w uzasadnieniu wprowadzeniu stanu wyjątkowego. W połowie lat 30. drugi po Hitlerze, zastępca Führera Rudolf Hess, sponsorował astrologię, +kosmobiologię+ i inne ezoteryczne praktyki medyczne. Dowódca SS Heinrich Himmler zajmował się podobnymi +paranaukowymi+ doktrynami, zachęcając do badań nad Świętym Graalem, magią oraz średniowiecznym kultem Szatana (+lucyferianizm+) – wymienia Kurlander.
Naziści podejmowali jednak próby rozróżnienia między okultystyczną szarlatanerią a rzekomo „naukowym okultyzmem”. Podczas II wojny światowej marynarka wojenna III Rzeszy, SS Heinricha Himmlera oraz Ministerstwo Propagandy i Oświecenia Publicznego Josepha Goebbelsa zatrudniały astrologów oraz radiestetów do zdobywania wywiadowczych informacji i prowadzenia wojny psychologicznej.
Hitler i Himmler opłacali również badania nad światową teorią lodową, która zakładała, że historię, naukę oraz religię można wyjaśnić poprzez wpływ lodu pokrywającego Ziemię w czasach prehistorycznych. Autor wymienia również plan Werwofl, który został wcielony na przełomie 1944 i 1945 r., kiedy III Rzesza była już odwrocie. Ten plan miał na celu walkę z komunistycznymi bojownikami, których rodowici Niemcy uciekający przed Rosjanami oskarżali o wampiryzm.
Jak zauważa badacz, ruch nazistowski utrzymywał ściślejsze związki z okultyzmem, religią volkistowską i środowiskiem paranaukowym niż jakakolwiek partia z okresu weimarskiego. „Chociaż czasami wydawało się, że naziści nie są pewni, jak sterować nadprzyrodzoną ideą i praktykami, to jednak (…) uznali oni użyteczność i w końcu konieczność odwoływania się do szczególnie silniej po I wojnie światowej niemieckiej tęsknoty za mitem i pragnieniem transcendencji, przygotowując swoje niejasne rasowe i imperialne wizje rzeczywistości” – ocenia Kurlander.
Nie wszystkie europejskie ruchy faszystowskie były tak samo podatne na idee nadprzyrodzone. Jak ocenia autor monografii, nie ma żadnego innego masowego ruchu politycznego, który by, tak jak naziści, świadomie i konsekwentnie korzystał z „imaginarium nadprzyrodzonego”.
Autor podzielił swoją pracę na trzy chronologiczne części. W pierwszej części Kurlander przedstawił rolę myślenia nadprzyrodzonego w NSDAP od jej intelektualnych poprzedników pod koniec XIX w. do czasu przejęcia władzy. Badacz zaprezentował idee okultystyczne, paranaukowe i mitologiczne, które były obecne w wiedeńskich kawiarniach czy monachijskich piwiarniach przed wybuchem I wojny światowej. Przeanalizował również relacje organizacyjne i ideologiczne między późnowilhelmińskimi organizacjami okultystycznymi – Zakon Germański i Towarzystwo Thule – a wczesną partią faszystowską. W obszarze zainteresowań badacza znalazło się również to, jak NSDAP przywłaszczyła sobie nadprzyrodzone idee, aby odwołać się do zwykłych Niemców, korzystając w tym z pomocy okultystów i autorów horrorów, aby kształtować propagandę i przeprowadzać kampanie polityczne.
W drugiej części Eric Kurlander skupił się na roli myślenia nadprzyrodzonego w czasie pierwszych sześciu lat istnienia III Rzeszy. W tej części autor badał politykę reżimu wobec okultystów, a także to, co sam określa jako „spory magików Hitlera”, czyli dyskusję dotyczącą przetrwania magii, astrologii i innych praktyk nadprzyrodzonych podczas wojny. Kurlander dokonał również przeglądu paranauk, które były promowane przez wielu nazistów, m.in. astrologii, światowej teorii lodowej i „biodynamicznego rolnictwa” w latach 1933-1941. Przedstawił również nazistowskie zainteresowanie germańskim pogaństwem, czarami, lucyferianizmem i duchowością Wschodu oraz próby znalezienia odpowiedniej ariogermańskiej alternatywy wobec chrześcijaństwa.
Trzecia część dotyczy roli myślenia nadprzyrodzonego podczas II wojny światowej. Badacz analizuje rolę, jaką imaginarium nadprzyrodzone odegrało w koncepcji polityki zagranicznej III Rzeszy, inwestowania w niestandardową broń, a także wykorzystanie astrologii, wróżenia, jasnowidzenia i telepatii do prowadzenia wojny. Kurlander pokazał również drogi, jakimi nauka i nadprzyrodzoność zbiegły się z podejściem III Rzeszy do antysemityzmu, czystek etnicznych czy eksperymentów na ludziach. Badacz omówił także zmierzch nazizmu oraz coraz bardziej desperackie i daremne inwestowanie reżimu w „cudowną broń”, działania partyzanckie oraz katastroficzne wizje snute w ostatnich latach III Rzeszy, w których przewidywane były konsekwencje upadku.
„Poważne traktowanie nadprzyrodzonych idei w nazizmie (…) nie oznacza ożywienia przestarzałych argumentów o niemieckiej +szczególności+. Nie istniała wewnętrzna +specjalna ścieżka+ między XIX-wiecznym okultyzmem i pogaństwem a narodowym socjalizmem. Astrologia, jasnowidzenie i paranormalna aktywność, germańska mitologia i opowieści o duchach, pogańskie tradycje religijne i wiejskie przesądy, alternatywne praktyki medyczne i paranauka – wszystkie te znaczące zjawiska i praktyki kulturowe były w Niemczech szeroko rozpowszechnione. Współgrały z wieloma elementami nowoczesności, polityki masowej oraz konsumpcjonizmu i nigdy nie ograniczyły się wyłącznie do rasistowskiej, profaszystowskiej prawicy” – wyjaśnia badacz.
Książka „Demony Hitlera. Ezoteryczne korzenie III Rzeszy” Erica Kurlander ukazała się nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego.
Anna Kruszyńska (PAP)
akr/