Muzycy jazzowi, m.in. Zbigniew Namysłowski, Robert Majewski, Wiesław Wysocki, Piotr Schmidt i Jerzy Bartz zapowiedzieli swój udział w jesiennym zlocie jazzmanów w Tatrach. Jazz Camping Kalatówki odbędzie się od 24 do 29 września.
Na program Jazz Campingu Kalatówki 2018 złożą się koncerty, wieczorne i nocne jam sessions, tradycyjny i bardzo lubiany przez kalatówkową publiczność wieczór muzykowania jazzmanów z góralami oraz finałowy koncert galowy z udziałem wszystkich muzyków i Big Bandu Kalatówki Zbigniewa Namysłowskiego.
W gronie muzyków, którzy w tym roku zagrają na Kalatówkach, są m.in. Zbigniew Namysłowski, Robert Majewski, Marian Pawlik, Wiesław Wysocki, Piotr Schmidt , Jacek Namysłowski, Jerzy Bartz, Robert Murakowski - poinformowała PAP Karolina Radziejewska z Hotelu Górskiego „Kalatówki”. Od kilku lat organizatorzy tego jazzowego spotkania zapraszają reprezentacje szkół muzycznych; w tym roku będą to studenci z Akademii Muzycznej w Krakowie.
„Charakter Campingu się zmienia. Dawniej miał on charakter spotkań muzyczno-towarzyskich" - powiedział PAP Paweł Brodowski, redaktor naczelny „Jazz Forum”. "Wystarczy przypomnieć, że na Kalatówki od czasu, kiedy impreza została reaktywowana za sprawą +Jazzowej trójcy+ Marty Łukaszczyk oraz Małgorzaty i Zbigniewa Namysłowskich, przyjeżdżali Zofia Komedowa, żona Andrzeja Trzaskowskiego - Teresa, Grażyna i Jerzy Duduś Matuszkiewicz, Włodzimierz Nahorny, Janusz Muniak, Marek Karewicz. Były to wydarzenia jazzowo-wspomnieniowo-towarzyskie” - przypomniał Brodowski.
Obecnie - według niego - ton nadaje Campingowi młodzież i są to przede wszystkim sesje jazzowe prowadzone przez Zbigniewa Namysłowskiego, na które przyjeżdżają studenci i absolwenci szkół muzycznych. „To, co się dzieje na Kalatówkach, to spontaniczne granie w różnych konstelacjach. Tutaj każdy czuje się swobodnie. Za dnia goście Campingu wędrują po górach, ciesząc się przyrodą, wieczorami spotykamy się na jamach” – mówi Radziejewska.
Historia Jazz Campingów sięga lat 1959-1960. W tym okresie polski jazz chronił się w Tatrach przed komunistycznymi decydentami, którzy byli przekonani o szkodliwości tej „wrogiej ideologicznie” muzyki. To właśnie na Kalatówki zjeżdżali najlepsi jazzmani kraju, by móc grać i tworzyć swoją muzykę.
Wśród uczestników Campingu byli wtedy m.in. Krzysztof Komeda, Jerzy Duduś Matuszkiewicz, Zbigniew Namysłowski, Andrzej Trzaskowski, Wojciech Karolak, Jan Ptaszyn Wróblewski, Roman Polański, Barbara Kwiatkowska oraz organizatorzy pierwszego Jazz Campingu - Jan Zylber i Jan Borkowski. W 1997 r. impreza została wznowiona za sprawą Marty Łukaszczyk oraz Małgorzaty i Zbigniewa Namysłowskich.
„Tamte dwa campingi są owiane legendą. Wystarczy obejrzeć czarno-białe zdjęcia Wojciecha Plewińskiego, które stale wiszą w kawiarni na Kalatówkach, aby wczuć się w atmosferę tamtej znakomitej imprezy sprzed lat” - zauważył Brodowski.
Mecenat honorowy nad imprezą sprawuje kompozytor muzyki filmowej i saksofonista-Jerzy „Duduś” Matuszkiewicz. (PAP)
Anna Bernat (PAP)
abe/ agz/