Polska i Czechy coraz lepiej współpracują; najlepszym tego przykładem jest Grupa Wyszehradzka, której znaczenie rośnie nie tylko w Europie - mówił w poniedziałek w Pradze marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Wskazał, że oba państwa tworzą wspólnotę interesów i celów.
Kuchciński wziął w Pradze udział w wydarzeniach związanych z projektem "sPOLeCZne. Polsko-czeskie rocznice 1918-2018". Inicjatywa ma przypominać o wspólnej historii Polaków i Czechów w ostatnich stu latach - od powstania Czechosłowacji i odzyskania przez Polskę niepodległości.
Marszałek złożył kwiaty na placu Wacława w centrum Pragi, w miejscu samospalenia 16 stycznia 1969 roku Jana Palacha, a także uczcił pamięć Ryszarda Siwca i Sandora Bauera.
Symbolem oporu przeciwko tłumieniu Praskiej Wiosny było dramatyczne samospalenie Ryszarda Siwca na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie 8 września 1968 r.; w 1969 r. w proteście przeciwko inwazji na Czechosłowację podpalił się także szesnastoletni Sandor Bauer, uczeń z Budapesztu.
Kuchciński mówił, że "najazd sowieckich wojsk na Czechosłowację w 1968r., wojna i agresja spotkały się z ogromną i niezwykłą reakcją wielu ludzi, w tym Polaków, Czechów, Węgrów, Siedmiogrodzian, którzy w proteście dokonywali czynów największych, wykraczających poza bohaterstwo". "Oddawali życie w proteście przeciwko agresji. To jest w moim przekonaniu najwyższa decyzja, jaką człowiek może podjąć w obronie wolności i w obronie innych obywateli - podkreślił marszałek Sejmu. - Myśląc o przyszłości, pamiętamy o tych, którzy za nas oddali życie, za naszą wolność".
"Przetrwaliśmy. Nasze oba narody, nasze społeczeństwa żyją nadal, tworzymy wspólnotę celów, interesów" - oświadczył marszałek. Wskazał, że oba kraje, które są członkami NATO i UE, "coraz lepiej" współpracują w ramach inicjatyw regionu Europy Środkowej. Kuchciński zauważył, że "najlepszym tego przykładem jest Grupa Wyszehradzka, której znaczenie i podziw wobec niej rośnie nie tylko w Europie".
Marszałek wziął też udział w spotkaniu filmowo-dyskusyjnym poświęconym Siwcowi, Bauerowi i Palachowi.
W swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, że minęło 50 lat od "dramatycznych wydarzeń" Praskiej Wiosny. "My ciągle pamiętamy ten niepojęty, nieprawdopodobnie dramatyczny, ale podjęty z pełną świadomością czyn, jakiego dokonali nasi rodacy, sprzeciwiając się najazdowi wojsk sowieckich na Czechosłowację" - mówił.
Kuchciński powtórzył, że Siwiec, Palach i Bauer "przekroczyli granice bohaterstwa". "Wybrali śmierć, bo uważali, że w walce o wolność nie ma wartości, której nie należy postawić na szali tej wolności. Uważali, że powstrzymywanie zła wymaga najwyższej ofiary" - podkreślił. Dodał, że byli to ludzie "o bardzo silnych charakterach wolnościowych".
"Żyjemy dzisiaj w suwerennych państwach i czujemy się ludźmi wolnymi. Powinniśmy pamiętać, komu tę wolność i suwerenność zawdzięczamy" - podkreślił Kuchciński. Podziękował, że w Pradze pamięta się o naszych bohaterach. "Oby pamięć o nich była wieczna" - zaapelował.
Marszałek odwiedził również wystawę "Wspólnie: Pół wieku stosunków polsko-czeskich 1968–2018", która została przygotowana przez Instytut Polski w Pradze we współpracy z czeskim historykiem z Instytutu Badania Systemów Totalitarnych (USTR) Petrem Blażkiem.
Na kilku tablicach ustawionych na praskim placu Pokoju przed kościołem św. Ludmiły przedstawiono wydarzenia ostatniego półwiecza, mające zasadniczy wpływ na wzajemne kontakty. Osobne miejsce zarezerwowano dla postaci i słów św. Jana Pawła II; papież pochodzący z bloku sowieckiego podczas pierwszej pielgrzymki do Polski upomniał się o całą Europę Środkową.
Blażek zwrócił uwagę, że na ekspozycji starano się pokazać autentyczne, przyjacielskie kontakty, które nawiązywano na przekór reżimom totalitarnym. Wspomniał Ryszarda Siwca i jego testament. "Staraliśmy się pokazać ludzi, którzy myśleli tak jak on, chociaż wybrali inną formę walki z reżimem komunistycznym w obu krajach" - wskazał historyk. Przypomniał, że po roku 1989 pierwszym krajem, który przeprosił Czechosłowaków za okupację w 1968 roku, była właśnie Polska i jej pierwszy niekomunistyczny rząd. "Od lat 90. aż do teraz Polska kładzie ogromny nacisk na badania historyczne dotyczące 1968 roku. Chciałbym im (Polakom) za to podziękować" – powiedział Blażek.
Projekt "sPOLeCZne. Polsko-czeskie rocznice 1918-2018" ruszył w czwartek 6 września w Pradze. Do 15 września będzie można wziąć udział w wielu przedsięwzięciach, których celem jest zwrócenie uwagi odbiorców na sprawy łączące Polaków i Czechów.
W programie polsko-czeskiego tygodnia jest m.in. wystawa plenerowa poświęcona symbolom relacji polsko-czeskich, konferencja historyczno-politologiczna w czeskim MSZ, a także koncerty i projekcje filmowe. Specjalny blok tematyczny przygotował Program 3 Czeskiego Radia, który będzie transmitował na żywo wydarzenia muzyczne.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objęli Kuchciński i jego czeski odpowiednik, przewodniczący Izby Poselskiej Radek Vondraczek, a także ministrowie spraw zagranicznych obu krajów: Jacek Czaputowicz i Jan Hamaczek.
Z Pragi Anna Tustanowska, Piotr Górecki (PAP)
amt/ png/ cyk/ kar/ wus/