We Lwowie kończy się Przegląd Najnowszych Filmów Polskich „Pod Wysokim Zamkiem". Niedziela była ostatnim dniem imprezy, w ramach której ukraińscy widzowie mogli zapoznać się z najnowszymi obrazami polskiego kina.
Przegląd, organizowany przez lwowski konsulat RP, odbył się w tym roku po raz siódmy. Filmy, które zostały zaprezentowane we Lwowie, w listopadzie pojadą do Iwano-Frankiwska (dawniej Stanisławów), zaś w grudniu po raz pierwszy do Użhorodu w obwodzie zakarpackim.
„Najlepszą odpowiedzią na pytanie, czy przegląd się udał, były pełne sale kinowe oraz liczna publiczność, zgromadzona na imprezach towarzyszących” - powiedziała PAP w rozmowie telefonicznej pomysłodawczyni festiwalu Barbara Pacan.
Rafał Kocot z konsulatu we Lwowie powiedział PAP, że przegląd jest największą polską imprezą filmową, która odbywa się poza granicami kraju w naszej części Europy.
„Pokazaliśmy 20 filmów na ponad 40 seansach. Dokładnej liczby widzów jeszcze nie znamy, bo projekcje trwają też w niedzielę wieczorem, jednak wygląda na to, że frekwencja była podobna, jak w latach poprzednich” - podkreślił. W ubiegłym roku filmy wyświetlane w ramach przeglądu obejrzało około 10 tysięcy osób.
Dyplomata ocenił, że przegląd jest doskonałą okazją do zapoznania ukraińskiej publiczności z dzisiejszą Polską. „Przegląd po raz kolejny trafił do lwowskiej widowni, do Polaków mieszkających we Lwowie i przybliżył jej polskie kino, czyli tak naprawdę współczesną Polskę, na czym nam zawsze bardzo zależy” - oświadczył Kocot.
W sobotę, przedostatniego dnia przeglądu, we Lwowie odbyła się gra terenowa dla młodzieży „Lot nad Lwowem”. Przeniosła ona uczestników do początków XX wieku, gdy grono lwowskich inżynierów i studentów z Politechniki Lwowskiej tworzyło pierwsze samoloty.
Wśród licznych imprez towarzyszących popularnością cieszyła się trzyczęściowa wystawa „Z biało-czerwoną szachownicą na skrzydłach” w Politechnice Lwowskiej.
Pierwsza część, „Dawny Lwów lotniczy”, poświęcona było polskim uczonym, związanym z Politechniką Lwowską, i ich wkładowi w rozwój polskiego lotnictwa. Druga, „Skrzydlaci kosynierzy”, przybliżyła historię słynnego Dywizjonu 303 im. Tadeusza Kościuszki i kontynuatorów tej spuścizny we współczesnym Wojsku Polskim. Część trzecia, „Za wolność Waszą i Naszą”, to przygotowana przez polsko-brytyjską organizację 307 Squadron Project opowieść o lotnikach Dywizjonu 307 noszącego nazwę „Lwowskich Puchaczy” i o więzach łączących ich z angielskim miastem Exeter, w którego herbie widnieją słowa „Semper Fidelis”.
„Warto pamiętać, że biało-czerwonej szachownicy, będącej do dziś symbolem lotnictwa polskiego, użył po raz pierwszy Stanisław Stec, lwowianin, pilot i absolwent Politechniki Lwowskiej” - pisali organizatorzy przeglądu „Pod Wysokim Zamkiem” na Facebooku.
Przegląd, który rozpoczął się 12 października, otworzył "Dywizjon 303. Historia prawdziwa” w reżyserii Denisa Delicia. Była to ukraińska premiera filmu, na którą do Lwowa przyjechał jego producent Jacek Samojłowicz i występujący w roli pilota Witolda Łokuciewskiego aktor Antoni Królikowski.
Gościem przeglądu był także Arkadiusz Jakubik, odtwórca jednej z głównych ról w filmie „Cicha noc” Piotra Domalewskiego. Obraz ten został nagrodzony w roku 2017 Złotymi Lwami dla najlepszego filmu na Festiwalu Filmowym w Gdyni.
W Iwano-Frankiwsku przegląd polskich filmów rozpocznie się 9 listopada. W grudniu część filmów, które zaprezentowano we Lwowie, można będzie zobaczyć w Użhorodzie na Zakarpaciu, które również należy do lwowskiego okręgu konsularnego.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ndz/ ap/